Nie żyje 12-letni strażak OSP. Straż pożarna pożegnała tragicznie zmarłego Dawida

Nieprzytomny chłopiec znaleziony przy drodze S1 w Szarem. Policja bada okoliczności śmierci

21 lipca około godziny 15:15 dyżurny Komisariatu Policji w Rajczy otrzymał dramatyczne zgłoszenie o nieprzytomnym chłopcu leżącym na drodze w miejscowości Szare, wzdłuż trasy S1 w gminie Milówka. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe i policyjne. Pod nadzorem prokuratora rozpoczęto szczegółowe czynności wyjaśniające przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

Policjanci prowadzą śledztwo w sprawie śmierci dziecka i apelują do wszystkich osób, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje pomocne w wyjaśnieniu przebiegu wypadku. Każdy, kto widział moment zdarzenia lub posiada nagrania z wideorejestratorów, proszony jest o kontakt z jednostką policji w Rajczy.

Nie żyje 12-latek, miał poważne obrażenia głowy. Przy chłopcu leżała hulajnoga elektryczna

Tuż obok nieprzytomnego chłopca znajdowała się hulajnoga elektryczna. 12-latek nie miał kasku – nie znaleziono go ani na jego głowie, ani w pobliżu miejsca wypadku. Dziecko posiadało widoczne obrażenia głowy, które mogły świadczyć o silnym uderzeniu.

Zgłaszający zdarzenie natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Mimo szybkiej reakcji świadków i intensywnych działań zespołu ratownictwa medycznego, życia chłopca nie udało się uratować. Ta tragiczna śmierć 12-latka jest dramatem nie tylko dla jego rodziny, ale także dla całej lokalnej społeczności.

ZOBACZ: Dramatyczne sceny pod Dworcem Centralnym, ciosy sypały się jeden za drugim. Policja ujawnia prawdę o nagraniu

Zginął młody druh OSP z Lalik. Żałobny hołd dla 12-letniego Dawida

Po śmierci chłopca poruszający komunikat opublikował Związek Ochotniczych Straży Pożarnych z OSP RP. Jak się okazało, ofiarą wypadku był 12-letni Dawid, członek Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej z OSP Laliki. Mimo młodego wieku, Dawid był wyjątkowo zaangażowany w życie jednostki.

Dawid był wyjątkowym członkiem MDP – zawsze pierwszy na zbiórce, gotowy do działania, pomocny, uśmiechnięty i pełen strażackiej pasji. Jego serce już teraz biło w rytmie służby drugiemu człowiekowi. Choć nie zdążył zostać strażakiem, już był nim duchem – napisano w poruszającym pożegnaniu na Facebooku OSP RP.

Strażacy nie kryli ogromnego smutku po stracie Dawida:

Druhowie i Druhny z OSP Laliki stracili kogoś więcej niż kolegę – stracili członka rodziny. Jego odejście pozostawiło pustkę, której nie da się wypełnić - czytamy w komunikacie.

W imieniu całej społeczności strażackiej złożono wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłego 12-latka: 

W imieniu całej strażackiej społeczności łączymy się w bólu z Rodziną, Bliskimi oraz wszystkimi Druhnami i Druhami z jednostki OSP Laliki. Spoczywaj w pokoju, młody Rycerzu Świętego Floriana. Twoja odwaga, dobroć i serce pozostaną w naszej pamięci na zawsze.