Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wielkopolskie: Uczniowie jedenastu szkół wracają do nauczania hybrydowego i zdalnego
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 14.09.2021 19:11

Wielkopolskie: Uczniowie jedenastu szkół wracają do nauczania hybrydowego i zdalnego

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Unsplash.com/Ivan Aleksic (zdjęcie ilustracyjne)

Rok szkolny dopiero się rozpoczął, a już niektóre szkoły zawiesiły stacjonarną działalność. Koronawirus nie odpuszcza i atakuje także najmłodszych. Fatalna sytuacja jest w Wielkopolsce, gdzie w aż 11 placówkach wprowadzono naukę hybrydową i zdalną.

Powrót do szkół cieszył i dzieci, i rodziców. Niestety, rzeczywistość okazała się brutalna. Czwarta fala zbliża się wielkimi krokami a wraz z nią rośnie liczba zakażeń, także wśród najmłodszych. Na domiar złego szczepienia dzieci postępują bardzo powoli, co nie pozwala patrzeć w przyszłość z optymizmem.

Wielkopolskie szkoły walczą z wirusem

Zła sytuacja w placówkach oświatowych jest m.in. w Wielkopolsce. 11 szkół i przedszkole zmuszone były przejść w tryb nauki hybrydowej, a jedna placówka w tryb nauki zdalnej.

- W 11 wielkopolskich szkołach i jednym przedszkolu z powodu zakażeń koronawirusem wprowadzono tzw. zajęcia hybrydowe, a w jednym przypadku całkowicie zawieszono naukę – poinformowało Kuratorium Oświaty w Poznaniu w rozmowie z PAP.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Jak przekazała Magdalena Miczek z Kuratorium Oświaty w Poznaniu, przypadki zakażeń koronawirusem potwierdzono w łącznie 12 placówkach w Wielkopolsce, w tym w trzech w stolicy regionu.

Zakażenia dotyczą siedmiu szkół podstawowych, jednego liceum, trzech techników oraz przedszkola. Chorzy są pojedynczy uczniowie i nauczyciele, ale i to skutkuje wysłaniem na kwarantannę całej grupy lub klasy.

Dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że minionej doby w Wielkopolsce wykryto 26 nowych przypadków zakażeń koronawirusem.

Ministerstwo ma plan awaryjny

"Super Express" zapytał ministra edukacji i nauki o to, czy szkoły i uczelnie są przygotowane do czwartej fali COVID-19. Czarnek zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą i jest on optymistą. Jak zaznaczył, to nie liczba zakażeń sprawiała, że szkoły przechodziły na naukę zdalną, ale wydolność służby zdrowia, która w pewnym momencie była na wyczerpaniu. Teraz sytuacja jest lepsza, ponieważ pomimo wzrostu zakażeń, liczba hospitalizowanych nie rośnie lawinowo.

Jednocześnie minister przyznał, że resort nie jest w stanie przewidzieć, co będzie za 4-5 miesięcy. Zapewnił także, że ministerstwo ma przygotowany plan B, C i D, choć jak pokazuje doświadczenie entuzjazm Czarnka może być na wyrost. Mimo iż od początku roku szkolnego minęły dopiero dwa tygodnie, wiele szkół w Warszawie, Grudziądzu czy Radomiu już wysłało dzieci na kwarantannę.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Radio ZET