Napompowała opony powietrzem premium. Dzięki temu nie musi ich wymieniać - Wideo
To nagranie stało się prawdziwym hitem Internetu. Przedstawia kobietę, która dzwoni do ojca, aby pochwalić się... że napompowała opony powietrzem premium. Do takiego rozwiązania mieli ją przekonać pracownicy punktu, do którego przyjechała na wymianę ogumienia.
Film został nagrany w okolicach października, gdy nieuchronnie zbliżał się moment na zmiane opon na zimowe
Tworzywo letniego ogumienia jest przystosowane do pracy powyżej 7 stopni Celsjusza. Dopiero w takich warunkach gwarantuje pełnię osiągów. Twardnieje poniżej progu temperaturowego, przez co nie jest tak przyczepna. Zimówki z kolei na odwrót.
Poniżej „siódemki” zaczynają działać najbardziej odpowiednio, a w zbyt wysokich temperaturach przegrzewają się i szybciej zużywają. Druga kwestia to rzeźba bieżnika, czyli ułożenie rowków na oponie. Najczęściej chodzi o to, by letnie opony lepiej odprowadzały wodę w trakcie ulew, a zimowe miały większą liczbę nacięć, czyli lamelek, by sprawniej odprowadzać błoto i śnieg, czyli zachować przyczepność.
Wymiana opon jest bardzo istotna z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa
W zimówkach łatwiej o zjawisko tzw. aquaplaningu, bo bieżniki są głębsze i mniej przystosowane do ulewnych deszczów. To jednak nie oznacza, że nie poradzą sobie z opadami w zimie.
Warto jednak mieć świadomość różnic i tego, kiedy wymienić opony na letnie.W sieci pojawiło się nagranie, które błyskawicznie zdobyło sporą popularność. Pewna kobieta postanowiła „wkręcić” swojego ojca w to, że zamiast wymienić opony... napompowała je powietrzem premium za 200 zł. Reakcja rodzica dość jasno wskazuje, że uwierzył w to, co powiedziała córka... i, delikatnie mówiąc, nie był zbyt zadowolony.
Nagranie udostępniamy poniżej. Ostrzegamy, że zawiera słowa niecenzuralne:
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wysoko postawiony polityk zdrajcą Kremla? Mnożą się oskarżenia
Matura historia 2022. Kiedy jest matura z historii? O której rozszerzona matura z historii?
Źródło: zdrogi.pl