Nagle w oczach Kasi Cichopek pojawiły się łzy. Wszystko na oczach widzów
Katarzyna Cichopek w najnowszej rozmowie z Alicją Resich pokazała, jak niewiele potrzeba, by doprowadzić ją do płaczu. Kiedy wspomniano o jej miłosnych perypetiach, nie mogła się wręcz opanować. Wymownie wspomniała o byłym partnerze, zanim przeszła do mówienie o obecnym, Macieju Kurzajewskim.
Katarzyna Cichopek omal nie rozpłakała się podczas wywiadu
Emocjonalna gwiazda “Halo tu Polsat” i aktorka kultowego serialu “M jak miłość” ma za sobą wiele przykrych doświadczeń. W 2022 roku, po blisko 14 latach małżeństwa, rozstała się z Marcinem Hakielem. Tancerz sugerował wówczas, że był przez nią zdradzany.
Dopiero po uzyskanych rozwodzie Katarzyna Cichopek potwierdziła, że spotyka się z Maciejem Kurzajewskim, kolegą z planu programów TVP, a obecnie również partnerem w śniadaniówce Polsatu. Wydaje się, że tworzą szczęśliwy związek, o czym nieraz słyszeliśmy od nich samych.
Alicja Resich poruszyła temat miłosnych zawirowań prezenterki i wywołała tym niemałe poruszenie. Co się stało?
Zacznie się już w najbliższych godzinach. IMGW alarmuje o śnieżycach i wichurach 10 zł za jednego pieroga u Magdy Gessler. Wydało się, skąd taka cenaNie spodziewała się, co usłyszy. Katarzyna Cichopek ze łzami w oczach
W ostatnim odcinku programu “W bliskim planie” na Katarzynę Cichopek czekała pewna niespodzianka. Zaczęło się od zapowiedzi kilku materiałów nagranych przez jej bliskich, a później na antenie pojawił się Maciej Kurzajewski. Ukochany gwiazdy opowiedział, jak postrzega swoją partnerkę.
Prywatnie Kasia jest uśmiechniętą, bardzo ciepłą, cudowną, empatyczną i myślącą o innych osobą. Jest bardzo dobrym człowiekiem. To jest coś, co jest chyba najpiękniejsze w jej osobowości. Jest piękną dziewczyną i duchem, i ciałem, pod każdym względem! Jest osobą, z którą chce się spędzać czas. Ja mam takie wrażenie, które mnie nie opuszcza i myślę sobie, że mnie nie opuści – mówił.
Na to zaskoczona jego słowami Katarzyna Cichopek nie mogła powstrzymać wzbierających łez. Szybko zareagowała na nie gestem wskazującym, że chce się nie rozpłakać.
– Nie opuścisz? Tylko szczerze! – zapytała Alicja Resich, nawiązując do ostatnich słów Macieja Kurzajewskiego.
– Nie, nie opuszczę – odpowiedziała Katarzyna Cichopek.
To jednak nie był koniec. Prezenterka “Halo tu Polsat” nie zamierzała pozostać dłużna tak pięknej deklaracji swojego partnera. Zaczęła jednak od wyjaśnienia, co stało się w jej związku z byłym mężem.
Czytaj także: Olaf Lubaszenko przyznał się do poważnej choroby
"Robiłam to wielokrotnie". Katarzyna Cichopek o przeszłości
Gwiazda podkreśliła, że każdego dnia trzeba wstawać z uśmiechem na twarzy i powtarzać w myślach afirmację wywołującą radość: “jestem kochana”, “jestem w dobrym miejscu”. Katarzyna Cichopek stara się tak postępować i wierzy, że miłość jej i Macieja Kurzajewskiego będzie trwała do końca.
Można oczywiście dyskutować z tym, czy mam takową receptę, bo nie udało mi się za pierwszym razem. (...) Trzeba pracować, cały czas być w jakiejś aktywności, żeby utrzymać szczęście, bo ono nie jest dane raz na zawsze – zaczęła.
Czytaj także: "Nie zbieramy pieniędzy". Zaskakująca decyzja parafii ws. kolędy
W dalszej części wypowiedzi Katarzyna Cichopek zaskoczyła wyznaniem, że nie żyła dla siebie. Dopiero teraz ma, jak twierdzi, odpowiednie podejście do życia, gdzie liczy się jej szczęście. A kiedy jest radosna i uśmiechnięta, dzieci to widzą i również czerpią z tego korzyści.
Przez swoją ogromną empatię starałam się dać z siebie jak najwięcej, prawie nic dla siebie nie brać, poświęcać siebie cały czas w imię rodziny, dobra itd. I doszłam do wniosku, że jeszcze chwilę to potrwa i zaraz mnie nie będzie, mnie jako Kasi. Dlatego dzisiaj żyję zupełnie inaczej, na własnych zasadach (…) – zapewniła.