Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Na cmentarzu konewki na łańcuchach, jak wózki w sklepie. "Ludzie pchają do nich żetony z Lidla"
Monika Majko
Monika Majko 04.06.2021 04:06

Na cmentarzu konewki na łańcuchach, jak wózki w sklepie. "Ludzie pchają do nich żetony z Lidla"

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Reddit.com u/kickflip2indy

Konewki są zabezpieczone łańcuchami, które przyczepione są do mechanizmu, znanego nam ze sklepowych wózków. By wypożyczyć sprzęt ogrodowy, należy zostawić w zamian monetę. Zdjęcia z cmentarzy pojawiły się w sieci, a właściciele instalacji zapewniają, że odwiedzający groby chętnie z niej korzystają.

Konewki „na monetę” pojawiły się na polskich cmentarzach

Właścicielem instalacji z konewkami, które pojawiły się na kilku cmentarzach w województwie lubelskim, jest Zakład Wyrobów Betonowych Wojciech Trykacz, który już od jakiegoś czasu udostępnia swoje produkty do użytku publicznego na okolicznych nekropoliach. 

Pomysł na udostępnienie konewek przyszedł z krajów zachodnich, gdzie narzędzia do dbania o groby bliskich są ogólnodostępne na wielu cmentarzach. Firma z Lubartowa uzyskała zgodę kilku zarządców lubelskich nekropolii i postanowiła wystawić tam swoje produkty. Niestety, do tej pory notowano sporo kradzieży.

- Ten pomysł niestety nie zadziałał, bo ogólnodostępne akcesoria po prostu zaczęły znikać - tłumaczył Arkadiusz Woch, dyrektor handlowy w firmie Trykacz, cytowany przez portal money.pl.

Pomysłodawcy wpadli jednak na zaskakujący pomysł i udoskonalili swoją instalację. Konewki zostały dodatkowo zabezpieczone łańcuchem, który przymocowany jest do mechanizmu znanego z wózków sklepowych. By wypożyczyć sprzęt, należy zostawić w nim monetę, która powoduje zwolnienie łańcucha.

- Konewki już nie są kradzione, a jeśli taki incydent ma miejsce, to jest naprawdę rzadki. Jak wiadomo, są podpisane, a to jest też pewna forma reklamy dla nas - tłumaczy Woch.

Kaucję za konewkę otrzymuje się z powrotem przy zwrocie urządzenia. Takie rozwiązanie sprawiło, że zdecydowanie mniej osób „zapomina” odnieść konewkę po skończonym podlewaniu.

Podobne instalacje znajdują się na co najmniej 7 lubelskich cmentarzach i cieszą się ogromną popularnością. W sieci pojawiły się niedawno zdjęcia konewek dostępnych za kaucją, a internauci byli zaskoczeni tym pomysłem.

- Na szeregu cmentarzy, które mamy w okolicy, to rozwiązanie sprawdza się fantastycznie. Ludzie bardzo często korzystają z konewek przy podlewaniu kwiatów - przekonuje Arkadiusz Woch.

Tagi: