Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Mieszkańcy Borowców boją się o życie. Jaworek groził, że "wszystkich powystrzela"
Patryk Przybyłowski
Patryk Przybyłowski 06.08.2021 19:24

Mieszkańcy Borowców boją się o życie. Jaworek groził, że "wszystkich powystrzela"

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
materiały policyjne

Mieszkańcy wsi Borowce martwią się o swoje życia. Jacek Jaworek pozostaje nieuchwytny, a policja wysnuwa kolejne hipotezy na temat tego, co mogło się z nim stać. Lokalsi jednak alarmują, że wcześniej składał im poważne groźby.

Minął już niemalże miesiąc od tragicznej nocy w Borowcach na Śląsku. 9 lipca Jacek jaworek strzałami z broni palnej pozbawił życia Justynę, Janusza oraz ich dziecko. Masakrę przeżył tylko 13-letni Gianni, który zdążył schować się przed napastnikiem.

W Borowcach drżą o życie

Mieszkańcy wsi boją się, że ciągle może dojść do kolejnych tragedii. Jak sami mówią, Jaworek nie został złapany, a jeszcze niedawno groził wszystkim, że sprowadzi na nich możliwie najgorszy scenariusz.

- Zanim zabił swoją rodzinę, mówił, że nas wszystkich powystrzela - powiedziała "Faktowi" krewna Jaworka.

Mieszkańcy dodają również, że jeśli Jacek Jaworek wciąż żyje, do dokładnie obserwuje to, co dzieje się wokół sprawy. Powtarzają, że "on czyta gazety, internet. On wie o nas wszystko".

Jacek Jaworek popełnił samobójstwo?

Jedna z hipotez policyjnych sugeruje, że Jacek Jaworek mógł popełnić samobójstwo i dlatego przez tak wiele dni nie natrafiano jeszcze na żadne potwierdzone ślady jego dalszej działalności. Takich domysłów jednak nie popierają mieszkańcy Borowców.

- Jak go znam, to nie jest taki typ człowieka, żeby krzywdę sobie zrobił - powiedziała "Faktowi" pani Jadwiga.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Fakt

Tagi: policja