Maciej Zakościelny zabrał głos po finale "Tańca z gwiazdami". Wymowna reakcja na pytanie o wynik
Maciej Zakościelny i Sara Janicka w wielkim finale “Tańca z gwiazdami” zajęli 3. miejsce. Ze sceny schodzili wyraźnie przybici, a największe rozgoryczenie widać było na twarzy aktora. W wywiadzie tuż po programie na gorąco skomentował to, co się przed chwilą wydarzyło. Jego przykra wypowiedź była bardziej niż sugestywna.
Maciej Zakościelny dał z siebie wszystko w finale "Tańca z gwiazdami"
Widzowie, którzy nie pominęli pierwszych odcinków programu, mogli z łatwością dostrzec, jak ogromną przemianę odbył Maciej Zakościelny. Jako uczestnik 15. edycji “Tańca z gwiazdami” nie tylko oczarował spokojem i ładnymi manierami, ale także pokazał, że jest w stanie osiągnąć więcej, niż zakładano. Z początku wydawał się nie mieć w sobie ani krzty tanecznej duszy, ale w końcowych etapach zamykał krytykom usta.
Niestety to nie wystarczyło, aby zdobyć Kryształową Kulę. Było tego także zbyt mało na drugie miejsce. Ostatecznie aktor i jego utalentowana partnerka utrzymali się na trzeciej pozycji, co na pewno ich nie usatysfakcjonowało. Maciej Zakościelny zdecydował nie pozostawiać widzów bez wyjaśnienia i otworzył się na ten temat w wywiadzie po finale.
Ruszają masowe kontrole w całej Polsce. Urzędnicy będą sprawdzać ważną rzecz, możliwe poważne konsekwencje Miliony Polaków nie oderwą się dzisiaj wieczorem od TVP. Stacje pokaże długo wyczekiwany hit"Taniec z gwiazdami". Wymowny komentarz Macieja Zakościelnego do wyników
Głosami widzów Maciej Zakościelny i Sara Janicka ustąpili miejsca Julii Żugaj z Wojciechem Kuciną oraz zwycięzcom – Vanessie Aleksander z Michałem Bartkiewiczem. Pocieszającym może być fakt, że obecnie polski internet aż huczy od komentarzy rozgniewanych internautów, sprzeciwiających się wynikowi.
Niestety ich odzew raczej na nic się zda, biorąc pod uwagę, że program dobiegł już końca. Pozostaje jedynie być uważniejszym przy kolejnych edycjach i na swoich faworytów głosować zawczasu. Maciej Zakościelny podkreślił w wywiadzie z Pudelkiem, że zrobił wszystko, co tylko mógł, by cieszyć się zwycięstwem, ale wynik niestety zależał wyłącznie od głosowania.
Ja bym nie chciał komentować tego werdyktu. Przede wszystkim nie mieliśmy na to wpływu. Zrobiliśmy to, co mogliśmy zrobić. Oddaliśmy całe swoje serce, żeby wyszło to tak, jak wyszło. (...) Wszystko leżało w rękach widzów – ocenił.
Czytaj także: Widzowie nie mogli uwierzyć, co wywinął Maciej Zakościelny w finale "Tańca z Gwiazdami". Mamy nagranie z widowni
Szykuje się bojkot Polsatu po finale "Tańca z gwiazdami"?
Świat mediów – w tym telewizji – żyje szybko i intensywnie. Po programie przychodzi czas na kolejny, a po jednym finale już myśli się o drugim. Można przypuszczać, że widzowie – choć teraz bardzo im to nie w smak – niebawem ochłoną i przestaną skupiać się na kontrowersyjnym werdykcie.
Z drugiej strony, trudno w ogóle przypomnieć sobie edycję “Tańca z gwiazdami”, która miałaby aż tak duży odzew medialny po finale. Publikacje na portalach społecznościowych w temacie tanecznego show kipią od krytycznych komentarzy.
Tomasz Wygoda – jeden z obecnych jurorów – stanowczo podkreślał, że tym razem zdecydowanie każda para z finałowej trójki wyciągnęła asy z rękawów i nie dała ani jury, ani widzom łatwego wyboru. Niestety nie wygląda na to, aby jego słowa miały uspokoić internautów, bo wiele kąśliwych uwag dotyczy m.in. jego sposobu oceniania w finale i zarzutu o faworyzację wybranych uczestników.
Przeczytaj tutaj: "Jak można tak oszukiwać ludzi?". Polsat w tarapatach po finale "Tańca z gwiazdami", miarka się przebrała