Widzowie nie mogli uwierzyć, co wywinął Maciej Zakościelny w finale "Tańca z Gwiazdami". Mamy nagranie z widowni
Po finałowym odcinku “Tańca z gwiazdami” widzowie nie mogą pogodzić się z brakiem wygranej po stronie Macieja Zakościelnego i Sary Janickiej. Nie sposób im się dziwić, biorąc pod uwagę, co mogli zobaczyć. Jedno wideo stanowczo przykuwa wzrok, bo to, co zrobił aktor przed publicznością, jeszcze niedawno wydawało się absurdalne. Tego momentu nie można przegapić.
Finał "Tańca z gwiazdami" zaskakiwał i wzruszał
Już w zeszłym sezonie “Tańca z gwiazdami” Polsat pokazał, że potrafi organizować udane powroty kultowych programów, wprowadzając przy tym kilka nowości, które tchnęły drugie życie w widowiskowe show. W niedzielę 17 listopada widzowie znów stali się świadkami innowacyjności w formule programu, bowiem w wielkim finale wszystkie pary wykonały tyle samo tanecznych układów, czyli łącznie po trzy.
Uczestnikom nie brakowało werwy, chociaż miejscami widać było ich smutek związany z końcem drogi w “Tańcu z gwiazdami”. Tego dnia do rywalizacji o Kryształową Kulę stanęli: Maciej Zakościelny i Sara Janicka, Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz oraz Julia Żugaj i Wojciech Kucina. Polały się łzy wzruszenia, które udzieliło się również członkom jury.
Dawka emocji dzisiaj jest szczytowa – oceniła Iwona Pavlović.
Mimo przegranej Macieja Zakościelnego i Sary Janickiej – którzy zajęli 3. miejsce – mogli oni liczyć na ogromne wsparcie tysięcy internautów. Ostatni taniec szczególnie wzbudził ich aprobatę, ale mamy fragment nagrania innego momentu w programie, nad którym warto się pochylić.
Afera po ogłoszeniu wyników finału "Tańca z gwiazdami". Widzowie są oburzeni, żądają wyjaśnień Bus wbił się w pociąg, na miejscu wszystkie służby. Pewna ofiara śmiertelnaMaciej Zakościelny zrobił to w finale "Tańca z gwiazdami"
Przez tak liczne edycje widzieliśmy ogrom ciekawych gwiazd i tancerzy, którzy naturalnie dzielili się na tych lepszych i gorszych. Nie ma wątpliwości, że Maciej Zakościelny i Sara Janicka zasługują na kwalifikację do grona najlepiej dobranych par, natomiast sam aktor udowodnił, jak wiele był w stanie poprawić na przestrzeni raptem kilku tygodni. Ciężkie treningi popłaciły.
Ty masz nie tylko wachlarz, ale i możliwości. Będąc tak wspaniałym aktorem, mógłbyś być obsadzony w roli tańczącego aktora. A ja mam takie przedstawienie – podsumowała go Ewa Kasprzyk.
Zarówno na widzach, jak i na jury, największe wrażenie zrobił układ freestyle, który stanowił już zwieńczenie przygody Macieja Zakościelnego w 15. edycji “Tańca z gwiazdami”. Subtelny, impresyjny, a co najważniejsze – zakończony zebraniem pełnych 40 punktów.
Ale czy to był najbardziej imponujący układ tego wieczoru w wykonaniu pary? Otóż nie. Bo należałoby cofnąć się o jeden układ, czyli do jive'a. Właśnie na jego przykładzie idealnie widać, ile pracy Maciej Zakościelny z pomocą Sary Janickiej włożył w to, by zyskać tę swobodę ruchu.
Zachwycający moment Macieja Zakościelnego podczas finału "Tańca z gwiazdami"
Jive dla pary nr 12 – Macieja Zakościelnego i Sary Janickiej – był wyborem jury. Nie wszystko wyszło idealnie, bo w trakcie wystąpiły lekkie zgrzyty w pracy nóg, ale i tak udało im się zdobyć zaszczytne 38 punktów. Co jednak najważniejsze, występ podobał się publiczności w studiu i przed telewizorami, co zresztą nie dziwi.
Spięcie i ta ciągle podkreślana przez jurorów sztywność zniknęły, więc oczom widzów ukazał się Maciej Zakościelny, jakiego dotąd nie znali. Z szerokim uśmiechem, gracją, a także płynnością ruchów, wszedł na parkiet i przejął rolę prowadzącego partnera w tańcu. Wszystko na szczęście nagrano, bo inaczej mało kto by w to uwierzył.
Czytaj także: Co to miało być? Widzowie dostali ciarek żenady podczas występu Maryli Rodowicz i Roksany Węgiel w “Tańcu z gwiazdami”
Sprawdź poniżej: Edyta Górniak o kulisach rozejmu z Dodą! Co wydarzyło się podczas finału „Tańca z gwiazdami”?