Łukasz Ż. zatrzymany. To on miał wjechać w rodzinę na Trasie Łazienkowskiej
Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej został zatrzymany – informacje potwierdziła już Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Polska policja we współpracy z niemiecką miała namierzyć i ująć Łukasza Ż., który był poszukiwany w związku z tragedią w Warszawie. Teraz czeka go procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Media: sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej zatrzymany
W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie wydał decyzję o wystawieniu za 26-letnim Łukaszem Ż. Europejskiego Nakazu Aresztowania. Jak wynika z informacji potwierdzonej przez prokuraturę w Warszawie, polskiej i niemieckiej policji właśnie udało się namierzyć i ująć sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka procedura wydania Polsce.
ZOBACZ: Zarządzili pilną ewakuację mieszkańców. Trudno uwierzyć, co stało się chwilę później
Nie żyje 13-miesięczny chłopczyk. Porażające ustalenia śledczych, matka i partner w areszcieWarszawa. Wypadek na Trasie Łazienkowskiej
Podejrzany Łukasz Tomasz Żak zatrzymany na terenie Niemiec. Kolejne zatrzymania na terenie Polski mężczyzn zamieszanych w pomocnictwo sprawcy wypadku. Więcej informacji jutro w godzinach popołudniowych na briefingu - przekazała w czwartek wieczorem Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Do tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej doszło w nocy z soboty na niedzielę (14 na 15 września). To właśnie wtedy Łukasz Ż. miał jechać samochodem marki Volkswagen ze swoją dziewczyną Pauliną i kolegami z centrum Warszawy do klubu znajdującego się na Pradze Południe. Według ustaleń prokuratury samochód mężczyzny z ogromną prędkością uderzył w prawidłowo jadącego forda. Życia jego kierowcy niestety nie udało się uratować. Podróżował ze swoją rodziną.
ZOBACZ: Kolejne ofiary powodzi. Małżeństwo próbowało uciec przed wodą
Kolejne dwie osoby zatrzymane po wypadku na Trasie Łazienkowskiej
W samochodzie oprócz tragicznie zmarłego 37-latka znajdowała się także jego żona i dwójka dzieci. Rodzina trafiła do szpitala, kobieta znajduje się w stanie ciężkim. Na miejscu wypadku policja zatrzymała trzech pijanych mężczyzn podróżujących volkswagenem. Paulina wypadła z samochodu i z poważnymi obrażeniami głowy została zabrana przez pogotowie. Trudno uwierzyć w to, co zrobili chwilę później koledzy Łukasza Ż. Mężczyźni ustalili wspólną wersję wydarzeń, w ramach której chcieli obciążyć winą za wypadek właśnie poszkodowaną kobietę. Mieli nie udzielić jej pomocy, a nawet nie dopuszczać do niej świadków wypadku. W sprawie miały zostać zatrzymane dwie kolejne osoby.
Łukasz Ż już wcześniej był wielokrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu, a także za liczne oszustwa i narkotyki. Został ujęty po kilkudniowym ukrywaniu się przed policją.