Lublin: Kajakarze chcieli posprzątać rzekę. Podczas pracy dokonali wstrząsającego odkrycia
Wstrząsające odkrycie podczas sprzątania rzeki Bystrzycy. W sobotę kajakarze z grupy "Posprzątajmy Lublin" natknęli się na dryfujące w wodzie ciało mężczyzny. Zwłoki były w znacznym stopniu rozkładu. Decyzją prokuratora, wykonana zostanie sekcja, mająca ustalić przyczyny śmierci denata.
W miarę pogodna sobota była już być może ostatnią okazją, by posprzątać Bystrzycę, zanim na dobre zapanuje jesienna słota. Dobrą aurę postanowili wykorzystać więc kajakarze z grupy "Posprzątajmy Lublin", którzy ruszyli na odcinek w północnej części miasta.
Lublin. Makabryczne odkrycie w Bystrzycy
Akcja sprzątani rzeki ruszyła wczesnym porankiem i trwała długie godziny. Kajakarze przemierzali rzekę w poszukiwaniu zalegających w niej odpadów, ale nie spodziewali się, że zamiast niepotrzebnych śmieci, na odcinku znajdującym się na obszarze Natura 2000 odkryją zwłoki mężczyzny.
Ciało ujawniono dokładnie w rejonie ul. Pliszczyńskiej i bezzwłocznie powiadomiono policję. Ta zajęła się oględzinami i ustalaniem tożsamości denata, jednak nie było to od razu możliwe, bo zwłoki były w znacznym stopniu rozkładu.
Sprawa trafiła w ręce kryminalnych i prokuratury, która zadecydowała o przeprowadzeniu sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie. Jej wyniki mogą być kluczowe dla ustalenia, co było przyczyną śmierci mężczyzny.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Krystyna Pawłowicz znów dała popis, ostro uderzyła w Monikę Olejnik. Później było jeszcze gorzej
Bp Leszkiewicz: Dobrobyt może zniszczyć małżeństwo, a nawet prowadzić do związków homoseksualnych
Źródło: Radio ZET