Lotna Brygada Opozycji pod domem Kaczyńskiego

Cukierek albo psikus w wykonaniu aktywistów. Lotna Brygada Opozycji przyniosła Kaczyńskiemu śpioszki

Aktywiści Lotnej Brygady Opozycji w przebraniach duchów i śmierci około godz. 17:00 udali się pod dom Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu. W rękach nieśli dynie z wyszczerbionymi ośmioma gwiazdkami.

Przedstawiciele stowarzyszenia chcieli poprosić polityka o cukierki z okazji Halloween, ale prezes PiS nie otworzył aktywistom. W związku z tym postanowili zrobić mu psikusa. Na bramie jego posesji powiesili osiem par śpioszków - pięć kolorowych i trzy szare.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Śpioszki dla śpioszka - tłumaczyli na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych. - Cukierek albo psikus. Nie dostaliśmy cukierków - mówili dalej.

Pod bramą aktywiści ustawili dyniowe lampiony i odśpiewali zmodyfikowaną wersję piosenki “Stary niedźwiedź mocno śpi”. Tekst brzmiał: “Stary dziad mocno śpi, my się nie boimy, dynie przynosimy, jak się zbudzi, to je zje”.

Policja wkroczyła do akcji

W pewnej chwili do aktywistów podeszło dwóch policjantów, którzy próbowali zakończyć happening. - Nie wieszamy, nie zaśmiecamy - apelował mundurowy. Jeden z aktywistów spierał się z policjantem, a w tym samym czasie drugi członek Lotnej Brygady Opozycji kontynuował zawieszanie śpioszków na ogrodzeniu.

Policjanci stracili cierpliwość i zaczęli spisywać uczestników happeningu. Aktywiści przekonywali, że pokażą dowody osobiste w zamian za cukierka, ale mundurowi nie przystali na tę propozycję.

- A czy wy jesteście prawdziwi czy przebrani? - pytał jeden z członków Lotnej Brygady Opozycji. - Możemy się z wami zamienić na halloweenowe stroje. W waszych będziemy budzić większy postrach - dodała inna aktywistka obecna pod domem Kaczyńskiego.

Dyskusje z policjantami trwały na tyle długo, że aktywiści postanowili zakończyć transmisję. Halloweenowy happening skończył się po niespełna 20 minutach.

Kolejna akcja Lotnej Brygady Opozycji

Lotna Brygada Opozycji słynie z bezkompromisowych akcji. Jeden z ostatnich happeningów miał miejsce z okazji 137. miesięcznicy smoleńskiej. 10 września aktywiści zbudowali na placu Piłsudskiego w Warszawie tekturową replikę pomnika ofiar smoleńskich. Nanieśli na nią hasła: “Gdzie jest wrak”, “Kazałeś lądować bratu” i “Pokaż raport świrze”. 

Po kolejnej miesięcznicy, w trakcie której policja ścigała aktywistów po drzewach, okres pobłażania zakończył się. Pięcioro członków stowarzyszenia otrzymało zakaz zbliżania się do placu Piłsudskiego.

Zobacz też

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Nowy pomysł rządu. Nagrobki nie będą już należeć do rodziny?

• Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada

• Agata Duda otrzymała zaproszenie do udziału w akcji "Matki na granicę"

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl źródło: Facebook, Gazeta Wyborcza