Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Łódź: Zabiła znajomego maczetą. Zdenerwowała się przez bałagan
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 05.01.2023 17:04

Łódź: Zabiła znajomego maczetą. Zdenerwowała się przez bałagan

policja
Polska Policja

Łódzcy policjanci zatrzymali 53-latkę, która została oskarżona o usiłowanie zabójstwa swojego znajomego. Kobieta miała potwierdzić podczas przesłuchania, że zaatakowała go maczetą i mieczem typu katana. Dzień później mężczyzna zmarł. Zatrzymana tłumaczyła, że zdenerwował ją bałagan w mieszkaniu.

69-latek zabity maczetą

Przedwczoraj (3.01) funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komendy Wojewódzkiej i Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali 53-latkę, która odpowie za usiłowanie zabójstwa swojego znajomego. Choć minęły ponad 2 lata, policjanci dopiero niedawno dotarli do kolejnych świadków zdarzenia i wytypowali potencjalną sprawczynię.

Jak podała mł. asp. Kamila Sowińska, do zdarzenia doszło w nocy z 18 na 19 września 2020 roku w mieszkaniu przy ul. Bema w Łodzi. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania przekazał, że podejrzana i 69-letni pokrzywdzony utrzymywali bliskie relacje, a 53-latka zamieszkiwała nawet w jego domu. Rzeczonej nocy kobieta wezwała pogotowie, bo, jak stwierdziła, po powrocie do domu zastała zakrwawionego pokrzywdzonego z licznymi ranami. Mężczyzna został przewieziony do szpitala z bardzo rozległymi obrażeniami głowy.

Okazało, że został zaatakowany maczetą i mieczem typu katana, rodzajami broni, których pokrzywdzony był kolekcjonerem. Z uwagi na stan zdrowia nie zdołano go przesłuchać, zaś następnego dnia zmarł. Wkrótce postępowanie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.

Kobieta przyznała się do zabicia znajomego

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi postanowili wrócić do sprawy. Ustalili nowych świadków zdarzenia i wytypowali potencjalnego sprawcę - kobietę, która wezwała karetkę. 3 stycznia funkcjonariusze zatrzymali "kompletnie zaskoczoną 53-latkę". Podczas przesłuchania kobieta miała przyznać się do popełnienia zbrodni i szczegółowo opisać przebieg zdarzenia. Potwierdziła, że zadała ofierze kilku ciosów i zrobiła to po sprzeczce. Jak stwierdziła, "zdenerwowała się na bałagan, który zastała w mieszkaniu". Grozi jej nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Policja Łódzka, Prokuratura Okręgowa w Łodzi

Tagi: Łódź