Świętokrzyskie: Lekarze walczą o życie 1,5-rocznej dziewczynki, która wypadła z okna
1,5 roczna dziewczynka wypadła z okna mieszkania w miejscowości Dwikozy w województwie świętokrzyskim. Dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego ze szpitali w Kielcach.
Do dramatu doszło wczoraj około godziny 15:00 w Dwikozach. Dziewczynka wypadła z okna na wysokości drugiego piętra. W chwili zdarzenia w mieszkaniu znajdowała się jej matka oraz rodzeństwo.
Dziecko wypadło z okna na drugim piętrze
Z nieoficjalnych ustaleń, przekazanych przez dziennikarzy serwisu Onet.pl wynika, że 1,5-roczna dziewczynka najpierw weszła na stolik, a następnie oparła się o okno, które się otworzyło.
Dziecko upadło na posypaną piaskiem drogę, a na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego pogotowia Ratunkowego. Dziewczynka trafiła do kieleckiej Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dziecięcej.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Jest w stanie bardzo ciężkim, bezpośrednio zagrażającym życiu - przekazała w rozmowie z serwisem onet.pl Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Lekarze zaapelowali do rodziców
W chwili zdarzenia dziecko znajdowało się pod opieką swojej mamy. Jak przekazali dziennikarze, kobieta była trzeźwa. Teraz lekarze walczą o życie dziecka i apelują do rodziców, by pilnowali swoich pociech.
Jak podkreśliła Anna Mazur-Kałuża ze szpitala w Kielcach, do tragedii może dojść w ułamku sekundy. Rzeczniczka placówki przyznała, że regularnie trafiają do niej dzieci z wypadków.
- Jesteśmy świadkami bardzo wielu przykrych sytuacji, których można by uniknąć, jeżeli dziecko byłoby należycie pilnowane - przyznała Anna Mazur-Kałuża.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Mike Mitchell, aktor znany z „Gladiatora” i „Braveheart”
Na pogrzebie żałobnicy wezwali policję. Ksiądz miał być pijany
Siostrzeniec Morawieckiego nie ma kontaktu z wujkiem. Skomentował, dlaczego
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Onet