Lekarz będzie musiał zadać pacjentowi te trzy pytania. Zacznie się już od marca, wielu będzie zaskoczonych
Od marca lekarze podstawowej opieki zdrowotnej będą zobligowani do zadawania pacjentom nowych pytań. Choć zmiany wynikają z przepisów obowiązujących już od kilku lat, dopiero teraz ich egzekwowanie stanie się obligatoryjne. Nowe regulacje wzbudzają mieszane uczucia zarówno w środowisku medycznym, jak i wśród pacjentów.
Nowe obowiązki lekarzy Publicznej Opieki Zdrowotnej
Przychodnie POZ staną przed nowym wyzwaniem, które może wpłynąć na organizację pracy lekarzy. Wymóg zbierania określonych informacji podczas każdej pierwszej wizyty pacjenta w roku rodzi pytania o celowość i praktyczność nowego obowiązku. Lekarze oraz pacjenci zastanawiają się, jakie konsekwencje może nieść za sobą wprowadzenie tych przepisów.
Od 1 marca 2025 roku lekarze podstawowej opieki zdrowotnej będą musieli każdorazowo zapisywać w systemie odpowiedzi pacjentów na trzy pytania dotyczące ich wzrostu, wagi oraz stosowania wyrobów nikotynowych. Regulacje te, choć obowiązują od 2020 roku, dotychczas nie były surowo egzekwowane.
Zgodnie z nowymi zasadami lekarz rodzinny będzie zobowiązany do uzyskania tych danych przy pierwszej wizycie pacjenta w danym roku, niezależnie od powodu wizyty. W przypadku ich braku lekarz może ponieść konsekwencje administracyjne. Środowisko lekarskie wyraża obawy, że obowiązek ten może prowadzić do zwiększenia biurokracji, zamiast poprawy jakości opieki zdrowotnej.
Lekarze argumentują, że dane dotyczące wagi i wzrostu pacjenta są istotne jedynie w określonych przypadkach, np. w ramach badań profilaktycznych lub diagnostyki chorób przewlekłych. Tymczasem nowe przepisy nakładają obowiązek gromadzenia tych informacji niezależnie od potrzeby medycznej. Problemem może być także uzyskanie tych danych od pacjentów leżących, przewlekle chorych czy osób po urazach, dla których zmierzenie wzrostu lub dokładne określenie wagi jest trudne, lub niemożliwe.
Trump zadał jedno pytanie i cała sala zaniosła się śmiechem. Brytyjski premier zakłopotanyCzy pacjent może odmówić?
Obowiązek lekarzy POZ nie oznacza automatycznej konieczności udzielenia odpowiedzi przez pacjenta. Zgodnie z przepisami pacjent ma prawo do odmowy podania informacji o swojej wadze, wzroście czy stosowaniu wyrobów nikotynowych. W takiej sytuacji lekarz ma możliwość odnotowania tego faktu w systemie, co formalnie zwalnia go z odpowiedzialności za brak tych danych.
Narodowy Fundusz Zdrowia uzasadnia wprowadzenie nowych regulacji chęcią lepszego monitorowania zdrowia obywateli. Jednakże zarówno lekarze, jak i pacjenci, obawiają się, że w praktyce zmiany te będą oznaczały jedynie dodatkowe obciążenie administracyjne, a nie realne korzyści zdrowotne.
Kontrowersje wokół nowych przepisów
Wprowadzenie nowych zasad budzi sprzeciw w środowisku lekarskim. Medycy wskazują, że konieczność zadawania pytań niezależnie od okoliczności wizyty może negatywnie wpłynąć na przebieg konsultacji. Wielu pacjentów zgłasza obawy dotyczące naruszenia ich prywatności oraz potencjalnego wykorzystania zebranych danych w celach niezwiązanych z leczeniem.
Zdaniem lekarzy obowiązek zbierania informacji dotyczących wzrostu i wagi ma sens jedynie w określonych przypadkach, np. w ramach badań profilaktycznych lub diagnostyki chorób przewlekłych. Zmuszanie lekarzy do rejestrowania tych danych przy każdej pierwszej wizycie może ich zdaniem prowadzić do niepotrzebnego wzrostu biurokracji kosztem realnej opieki nad pacjentem.
Mimo licznych kontrowersji nowe zasady wchodzą w życie już 1 marca. Ostateczny wpływ tych regulacji na system ochrony zdrowia będzie można ocenić dopiero po kilku miesiącach ich funkcjonowania. Tymczasem zarówno lekarze, jak i pacjenci, z niepokojem obserwują nadchodzące zmiany.
