Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Legnica. Zawalił się strop w budynku, trwa akcja służb
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 29.04.2024 21:51

Legnica. Zawalił się strop w budynku, trwa akcja służb

straż pożarna
fot. OSP Bogatynia (zdj. ilustracyjne)

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałek 29 kwietnia po południu w Legnicy na Dolnym Śląsku. Zawalił się strop pustostanu po przedwojennej willi. Strażacy przeczesują gruzy w poszukiwaniu poszkodowanych. Na miejscu pracuje wyspecjalizowana jednostka.

W Legnicy zawalił się strop budynku

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 29 kwietnia w budynku przy ul. Oświęcimskiej w Legnicy (woj. dolnośląskie). Straż pożarna otrzymała zgłoszenie około godziny 18.00, że w opuszczonej przedwojennej willi zawalił się strop.

Pracujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusze nie wykluczają, że w momencie zawalenia, w budynku mogli przebywać ludzie. Na miejsce wezwano specjalną jednostkę, wyspecjalizowaną w poszukiwaniu zasypanych. 

Legnica. Zawalił się strop w pustostanie

Oficer prasowy Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Legnicy brygadier Marcin Swenderski poinformował PAP, że po godz. 19 pies przeszukujący gruzowisko nie odnalazł nikogo z poszkodowanych.

Pies z jednostki z Wałbrzycha dokonał pierwszego sprawdzenia i na razie nie oznaczył, że w tym terenie znajdują się ludzie. Czekamy jeszcze na kolejnego psa, by ostatecznie wykluczyć, że ktoś mógł zostać poszkodowany - przekazał bryg. Swenderski.

ZOBACZ: Tragiczny wypadek niedaleko Rybnika. Nie żyje 15-latka

Jak dodawał strażak, budynek jest niestabilny, dlatego zdecydowano o niewprowadzaniu tam ekipy ratunkowej i poszukiwawczej.

Budynek był opuszczony od 2018 roku

Opuszczony budynek, w którym zawalił się strop, to zabytkowa stara willa, która należy do osoby prywatnej. Jak informuje portal legnica.naszemiasto.pl, miejsce jest opuszczone od 2018 roku.

ZOBACZ: Policjantka pokazała, jak złodzieje znakują mieszkania. Apeluje do Polaków

W lipcu doszło tam do poważnego pożaru, który strawił znaczną część budynku, a obiekt nie nadawał się do zamieszkania. Decyzją nadzoru budowlanego został wyłączony z użytkowania. Służby bardzo często były jednak informowane, że na terenie opuszczonej willi koczują postronne osoby, stąd dzisiejsza decyzja o dokładnym przeszukaniu miejsca zderzenia.