Książę Harry będzie musiał opuścić USA? "Publicznie przyznał się do szeregu przestępstw"
Książę Harry może mieć poważne kłopoty, a wszystko przez szczere wyznanie w swojej autobiografii. Potomek króla Karola III przyznał publicznie, że zażywał różne narkotyki. Teraz przedstawiciele konserwatywnej Heritage Foundation wezwali władze USA, by ustaliły, czy członek brytyjskiej rodziny królewskiej otrzymał przed laty amerykańską wizę w zgodzie z prawem.
Książę Harry od 2020 roku mieszka w USA
Książę Harry i jego żona, Meghan Markle, od 2020 roku mieszkają w USA, gdzie wraz z dziećmi na stałe osiedlili się w Kalifornii. Niedawno książę Sussexu wydał autobiografię pt. “Ten drugi”, w której zdobył się na kilka szczerych wyznań. Jedno z nich, dotyczące jego doświadczeń z młodości związanych z zażywaniem narkotyków, stało się jednak dla niego źródłem kłopotów.
Ewa Błaszczyk przekazała świetne nowiny o córce w śpiączce. Długo na to czekała
Heritage Foundation wzywa do sprawdzenia, czy książę Harry otrzymał wizę zgodnie z prawem
Heritage Foundation wezwała władze USA, by ustaliły, czy książę Harry otrzymał amerykańską wizę zgodnie z prawem. 5 maja konserwatywna organizacja pozwała amerykańskie władze do sądu federalnego, który ma teraz orzec, czy syn króla Karola nadal może dalej przebywać na terenie Stanów Zjednoczonych.
- Książę publicznie przyznał się do szeregu przestępstw narkotykowych zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i za granicą - wskazali przedstawiciele Heritage Foundation.
Książę Harry przyznał, że w przeszłości nadużywał alkoholu i narkotyków
Książę Sussex przyznał w swojej książce, że w młodości zażywał kokainę, palił marihuanę i próbował halucynogennych grzybów. Młodszy syn króla Karola III w wywiadzie dla Oprah Winfrey wyznał, że nadużywał narkotyków i alkoholu, by poradzić sobie z presją królewskiego życia.
