Ksiądz zażądał od rodziców dzieci komunijnych konkretnego prezentu. Zaskakujące, ile kosztuje
Prezent na komunię dostają nie tylko dzieci przystępujące do sakramentu. Tradycją stało się to, że księża również otrzymują upominek od rodziców. Sprawa z Wrocławia zszokowała nie tylko samych zainteresowanych, ale i cała internet. Ksiądz ma jasne wymagania, a pieniądze, jakie trzeba wyłożyć na składkę są porażająco wysokie.
Ksiądz zażądał od rodziców drogiego prezentu. Kwota odbiera mowę
Komunia to obecnie wydatek porównywalny z weselem . Wiele osób po otrzymaniu zaproszenia nie przestaje myśleć o tym, ile pieniędzy należy włożyć do koperty dla dziecka przystępującego do I komunii świętej.
Okazuje się jednak, że nie tylko goście mają problem z kwestią prezentu na komunię. Od lat w całej Polsce wykształciła się tradycja, że rodzice dzieci komunijnych wręczają księdzu podarunek.
Prezent na komunię dla księdza ma być formą podziękowania za przygotowanie małych wiernych do przyjęcia I komunii świętej. Historia opisana przez dziennikarzy portalu fakt.pl pokazuje jednak, że niektórzy księża nie znają umiaru .
Wstrząsające żądanie księdza, rodzice dzieci komunijnych nie dowierzali
Pomijając już, że samo wyprawienie przyjęcia komunijnego, jak i zakupienie niezbędnych rzeczy dla dziecka to obecnie kosmiczne koszty, to rodzice muszą sięgnąć do kieszeni również dla księdza . Nie jest problemem, gdy prezent na komunię dla parafii jest symboliczny, niemniej rodzice z wrocławskiej parafii przeżyli szok.
Wszystko przez bardzo konkretne żądanie księdza. W parafii, gdzie do komunii przystępuje 20 osób, ksiądz zażyczył sobie prezent za… 14 tysięcy złotych . Wychodzi zatem, że składka na jednego rodzica to aż 700 złotych , co nawet bez okoliczności wyprawiania drogiego przyjęcia komunijnego jest kwotą dla wielu nieosiągalną. Wiemy, o czym marzy ksiądz z Wrocławia.
Ksiądz ma jasne wymagania, nie są tanie
Niektórzy wydają mniejsze pieniądze i dbają o skromniejsze wyposażenie kościoła. Część rodziców kupuje z okazji komunii kielich mszalny , który można kupić już za 500 zł, czy ornaty , których ceny wynoszą od zaledwie 150 zł do nawet 2,5 tys. Zł.
Dlaczego zatem ksiądz z Wrocławia żąda od rodziców prezentu na komunię za 14 tys. zł? Otóż duchowny ma plan wymienić nagłośnienie w kościele . Cały zestaw, gwarantujący dobre rozporządzenie dźwięku nie jest tani i wszystko wskazuje, że wydrenuje kieszenie i konta rodziców dzieci komunijnych.
Źródło: fakt.pl
