Kryzys na granicy. Kaczyński zapowiada budowę trwałej zapory
W czwartek 7 października wicepremier Jarosław Kaczyński pojawił się w białostockiej siedzibie Straży Granicznej, aby na oczach kamer skomentować sytuację na granicy. Prezes PiS oznajmił, że rząd przyjął nową strategię, aby rozwiązać problem z napływem migrantów. Na granicy z Białorusią ma powstać “bardzo poważna zapora”.
Konferencja prasowa została zorganizowana po posiedzeniu Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych. Jego przewodniczący - Jarosław Kaczyński, zabrał głos w sprawie sytuacji na granicy pierwszy raz od początku kryzysu migracyjnego.
To nie uchodźcy, a migranci ekonomiczni. Kaczyński o działaniach białoruskich służb
Jarosław Kaczyński rozpoczął swoje wystąpienie od sprostowania. - Nie ma żadnego naporu ze strony uchodźców, przyjeżdżają migranci ekonomiczni. [...] Są goszczeni w Mińsku, w tym celu poszerzono nawet bazę hotelową. Następnie są przywożeni samochodami służbowymi na granicę - wyjaśnił wicepremier.
Polski rząd nie ma wątpliwości, że za zorganizowaną akcją stoi białoruski reżim Aleksandra Łukaszenki. Prezes PiS twierdzi, że służby działają za zgodą Rosji.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Na Białorusi istnieje szeroka, mniej więcej na kilometr strefa, do której zwykły obywatel Białorusi nie ma dostępu. Już sam fakt, że migranci są tam wpuszczani, jest dowodem na to, że mamy do czynienia z działalnością państwa białoruskiego - wskazywał Kaczyński.
Z nagrań, które posiada Straż Graniczna, wynika, że białoruscy funkcjonariusze pomagają w forsowaniu granicy np. przecinają druty. - Zdarza się, nie wiem, jak często - przyznał prezes PiS.
W trakcie konferencji Kaczyński wspomniał także o stanie zdrowia migrantów. Jego zdaniem, białoruskie służby specjalnie doprowadzają koczujących ludzi do osłabienia. - Wszystko jest cyniczną i brutalną akcją służb. [...] Z naszych danych wynika, że została zaplanowana już wiele miesięcy temu jako odwet za wspieranie opozycji - ocenił.
Jak rząd zamierza rozwiązać problem na granicy? Budując “trwałą” zaporę
Kryzys na granicy białoruskiej trwa już dwa miesiące, a na początku października padł kolejny rekord - w środę 6 października Straż Graniczna zarejestrowała 667 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Pojawiają się zatem wątpliwości, czy dotychczasowa strategia działania przynosi oczekiwane rezultaty.
W związku z tym rząd podjął decyzję o wzmocnieniu granicy. Na czwartkowej konferencji prasowej Kaczyński zapowiedział budowę “bardzo poważnej zapory” na granicy z Białorusią. - Nie tych zapór, które zostały stworzone doraźnie, które takiej zapory, którą trudno sforosować - oznajmił wicepremier, powołując się na doświadczenia Grecji i Węgier.
Gdzie pojawi się nowa zapora? - Na tej części granicy, która nie przebiega wzdłuż środka Bugu tego rodzaju zapora będzie budowana - zdradził Kaczyński.
Wszystko wskazuje na to, że tzw. “płot Błaszczaka” (od nazwiska ministra obrony narodowej) jest niewystarczający. To ogrodzenie o wysokości 2,5 m, które żołnierze budują od końca sierpnia 2021 r.
Płot składa się z trzech warstw drutu ostrzowego typu concertina. Pod ogrodzeniem leżą zasieki, które mają utrudniać dostęp do samego płotu. Pierwsza część 150-kilometrowego odcinka jest już gotowa. Kolejny etap zakłada rozbudowę ogrodzenia o kolejne 97 km.
Zobacz też
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: Onet, Gazeta Wyborcza