Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Motoryzacja > Konfiskata samochodów pijanym kierowcom przyjęta przez rząd
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 09.02.2022 12:30

Konfiskata samochodów pijanym kierowcom przyjęta przez rząd

Za 170 zł można zrobić uprawnienia na przyczepy
Marek BAZAK/East News

Na początku roku kierowców w całym kraju zaczął obowiązywać nowy taryfikator. Nie minęła nawet doba, a posypały się dziesiątki mandatów opiewających na tysiące złotych. To jednak nie koniec działań rządu, które mają na celu poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. Władza wciąż pracuje nad przepisami, które pozwolą na konfiskatę samochodu za prowadzenie pod wpływem alkoholu.

Przepisy zakładają, że konfiskata samochodu za jazdę po alkoholu będzie możliwa tylko w określonych przypadkach

Pijanych kierowców czeka przepadek auta, a jeśli pojazd nie będzie ich własnością, będą musieli zapłacić karę będącą równowartością jego wartości rynkowej - jeśli pojazd został uszkodzony w wypadku, brana pod uwagę będzie jego wartość przed zdarzeniem.

Samochód będzie podlegał konfiskacie jeżeli kierowca podczas policyjnej kontroli będzie miał co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi. W tym przypadku nie ma żadnego znaczenia czy spowodował wypadek, czy był jego uczestnikiem - ważny jest wyłącznie poziom alkoholu we krwi.

Ustawodawca też zajął się kwestią kierowców, którzy utrzymywali, że w chwili zdarzenia byli trzeźwi, ale tuż po napili się ze stresu. W myśl nowych przepisów identyczne konsekwencje jak nietrzeźwy kierowca będzie ponosił prowadzący pojazd, który pił alkohol po wypadku, a przed zbadaniem przez policję.

Jak przebiegać będzie konfiskata pojazdu? W pierwszej kolejności policja zajmie samochód na okres siedmiu dni. W tym czasie prokurator orzeknie zabezpieczenie samochodu, a sprawa trafi do sądu, który podejmie ostateczną decyzję. Jeżeli kierujący nie brał udziału w wypadku, to sąd będzie mógł odstąpić od konfiskaty, ale tylko w wyjątkowych przypadkach.

Przepadek i konfiskata pojazdu - co się zmieni?

W myśl nowych przepisów (art. 178a § 1 k.k.) kierowca mający we krwi co najmniej 1,5 promila alkoholu zawsze straci samochód, niezależnie od tego, czy doprowadził do wypadku. Wystarczy, że zostanie zatrzymany do kontroli i będzie musiał pożegnać się z pojazdem. Co ważne, jeżeli ktoś wpadnie kolejny raz na jeździe po alkoholu, to limit od którego orzeka się przepadek, będzie wynosił 0,5 promila. Taki sam limit będzie dotyczył również kierowców, którzy w stanie nietrzeźwości (pomiędzy 0,5 a 1,5 promila we krwi) spowodowali katastrofę w ruchu lądowym (art. 173 k.k.), sprowadzili niebezpieczeństwo katastrofy (art. 174 k.k.) i doprowadziły do wypadku (art. 177 k.k.).

Ponadto samochody będą konfiskowane recydywistom, bez względu na stężenie. Jeśli więc kierowca został zatrzymany za jazdę na podwójnym gazie w ciągu ostatnich dwóch lat, straci pojazd przy najbliższej okazji, gdy przekroczy 0,2 promila.

W przypadku popełnienia czynu z art. 178a § 4 k.k. przepadek pojazdu lub przepadek równowartości pojazdu będzie orzekany niezależnie od stopnia stanu nietrzeźwości, ze względu na szczególnie obciążające okoliczności, tj. prowadzenie pojazdu w ramach swoistej „recydywy drogowej”, nawet jeżeli stężenie alkoholu w organizmie sprawcy było mniejsze niż 1,5 promila we krwi - zapowiedział resort.

Jeśli pojazd, który prowadził pijany kierowca, nie należy do niego zastosowanie znajdą inne przepisy. W takiej sytuacji to sąd będzie orzekać przepadek równowartości takiego pojazdu. Innymi słowy, zatrzymany kierowca będzie musiał zapłacić tyle, ile warte było auto, które prowadził. Kara będzie więc tym dotkliwsza, im droższe auto.

Szacowanie wartości samochodu w takiej sytuacji przebiegać będzie na podstawie „średniej wartości rynkowej pojazdów odpowiadających pojazdowi prowadzonemu przez sprawcę".

Szacowanie wartości pojazdu na potrzeby określenia jego równowartości będzie się odbywać bez angażowania biegłych. Za wartość pojazdu mechanicznego dla celu orzeczenia przepadku jego równowartości przyjmowana będzie szacunkowa, średnia wartość rynkowa pojazdu odpowiadającego pojazdowi prowadzonemu przez sprawcę, ustalona w sposób określony w rozporządzeniu - na dzień popełnienia przestępstwa - zapowiedziało ministerstwo.

Przy określaniu wartości rynkowej pojazdu nie będzie brany pod uwagę jego stan - nawet jeśli pojazd uległ zniszczeniu w wypadku.

Nowe przepisy wprowadzają także sankcje dla kierowców zawodowych, którzy po alkoholu wsiadają za kierownicę np. ciężarówki czy innego samochodu należącego do ich pracodawcy. W ich przypadku nie będzie możliwości skonfiskowania samochodu (gdyż należy do firmy) - tu sąd będzie orzekał nawiązkę w wysokości co najmniej 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Kierujący, który po raz kolejny zostanie przyłapany na jeździe w stanie nietrzeźwości, zostanie pozbawiony wolności. Zmienią się również konsekwencje za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci przez nietrzeźwego kierowcę. Obecnie kara wynosi od 2 do 12 lat. Po zmianach minimalny okres pozbawienia wolności to 3 lata w przypadku ciężkiego uszczerbku i 5 w przypadku śmierci. Maksymalny wymiar kary będzie wynosić 16 lat.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źrodło: goniec.pl

Tagi: Motoryzacja