Kłęby czarnego dymu widać z daleka. Potężny pożar w polskim mieście, służby w akcji
Potężny pożar wybuchł w sobotnie popołudnie przy ulicy Sądowej w Katowicach, wzniecając gęsty, czarny dym widoczny niemal z każdego punktu miasta. Ogień objął składowisko drewnianych podkładów kolejowych, a na miejsce błyskawicznie skierowano kilka zastępów straży pożarnej. Choć sytuację szybko opanowano, mieszkańcy alarmowali o intensywnym zapachu spalenizny i zadymieniu, które mogły stwarzać zagrożenie dla zdrowia.
Katowice spowite dymem. Pożar widoczny ze wszystkich dzielnic
W sobotnie popołudnie, 26 lipca 2025 r., tuż przed godziną 14, mieszkańcy Katowic dostrzegli nad miastem ogromny słup czarnego dymu. Dym było widać nawet z najbardziej odległych zakątków aglomeracji – budził niepokój i przykuł uwagę zarówno przechodniów, jak i kierowców.
Straż pożarna ustaliła, że ogień wybuchł przy ulicy Sądowej – najprawdopodobniej w miejscu składowania drewnianych podkładów kolejowych. Na miejsce natychmiast skierowano trzy zastępy straży pożarnej, a ich szybka interwencja miała kluczowe znaczenie dla lokalizacji pożaru.
Działania strażaków. Pierwsze reakcje i zabezpieczenie terenu
Strażacy przybyli na miejsce zdarzenia niemal natychmiast po zgłoszeniu. Zabezpieczono teren, zorganizowano dostęp do wody i przystąpiono do gaszenia pożaru. Na razie nie potwierdzono, czy doszło do zatrucia powietrza, ale czarny dym wzbudził obawy mieszkańców. Na etapie publikacji nie pojawiły się informacje o osobach rannych ani o stracie życia. Służby ratunkowe pracują nad ustaleniem przyczyn zdarzenia, które mogło mieć związek z materiałami łatwopalnymi zlokalizowanymi w miejscu pożaru.
To nie pierwsze poważne zdarzenie z czarnym dymem nad Katowicami. W kwietniu ubiegłego roku ogień objął halę magazynową przy ul. Rzepakowej, gdzie składowano hulajnogi elektryczne. Pożar był tak duży, że dym widziano również z sąsiednich miast.
ZOBACZ TAKŻE: Porażający wypadek, troje dzieci w szpitalu. Dramatyczne sceny w polskiej miejscowości
Zagrożenie ekologiczne w Katowicach. Pył, smog i interwencja służb
Choć służby chemiczne nie potwierdziły jeszcze obecności substancji toksycznych w powietrzu, straż ostrzega przed ryzykiem przekroczenia norm pyłu PM10 i PM2,5. Mieszkańcy otrzymali zalecenia, by unikać przebywania na zewnątrz i w miarę możliwości zamknąć okna. Na razie nie wiadomo, co spowodowało pożar – czy był to przypadek, czy wynik nielegalnego spalania odpadów. Z punktu widzenia lokalnej społeczności ważne będzie ustalenie odpowiedzialności oraz ocena, czy podobne zagrożenia mogą wystąpić w innych częściach miasta.
Katowice doświadczyły groźnego incydentu – pożaru, którego skutki były widoczne z całego miasta. Szybka reakcja straży zapobiegła rozprzestrzenieniu ognia, ale mieszkańcy pozostają w gotowości, oczekując pełnego raportu służb.