Katastrofa lotnicza w Rosji. Samolot z 46 osobami rozbił się przed lądowaniem
W czwartek rano zaginął samolot pasażerski An‑24 linii Angara, lecący z Chabarowska przez Błagowieszczeńsk do Tyndy, na Dalekim Wschodzie Rosji. Maszyna zniknęła z radarów podczas drugiej próby lądowania. Służby ratunkowe odnalazły szczątki samolotu około 15 kilometrów od miasta Tynda, na zboczu górskim – poinformowały rosyjskie media, powołując się na Interfax i lokalne rządowe źródła.
Maszyna nagle zniknęła ze wszystkich radarów
W czwartek rano kontrola ruchu lotniczego utraciła łączność z samolotem An‑24, który leciał z Chabarowska do Tyndy przez Błagowieszczeńsk. Co istotne, maszyna znajdowała się w pobliżu Tyndy podczas drugiej próby lądowania po nieudanym pierwszym podejściu, gdy nagła utrata kontaktu zaskoczyła kontrolę lotów.
Na pokładzie znajdowało się 46 osób – 40 pasażerów (w tym dwoje – według Interfaxu, pięcioro – według gubernatora obwodu rosyjskiego; zarówno dorośli, jak i dzieci) oraz sześcioosobowa załoga. Dokładna liczba pasażerów wciąż jest ustalana. Kluczowe będzie uzyskanie konkretów od przewoźnika o załodze i przeglądzie technicznym. Antonow An‑24 to starszy turboprop stosowany głównie na krótkich trasach regionalnych w Rosji. Choć maszyny te są powszechne, mają już swoje lata i bywają obciążone większym ryzykiem eksploatacyjnym. Wypadki takie jak ten skłaniają do oceny standardów utrzymania i procedur lotniczych w odległych regionach Federacji.
Rozpoczęto szeroko zakrojoną akcję ratunkową
Rosyjskie służby ratunkowe oraz lokalne władze zadeklarowały uruchomienie wszystkich dostępnych środków i sił, by odnaleźć zaginiony samolot. W działania zaangażowano ekipy ratownicze, a gubernator obwodu amurskiego podkreślił, że w poszukiwaniach uczestniczą „wszystkie niezbędne siły i środki”. Informację na Telegramie przekazał gubernator obwodu Wasilij Orłow:
W celu odnalezienia samolotu wysłano wszystkie niezbędne siły i środki.
Maszyna zaginęła kilkanaście kilometrów od lotniska w Tyndzie, obszar ten często jest pokryty gęstymi lasami i daleki od centrów ratowniczych. To miejsce, gdzie możliwe jest awaryjne lądowanie terenowe lub katastrofa. Szczegółowe badania lokalizacji są w toku przez znające topografię terenu jednostki ratunkowe.
ZOBACZ TAKŻE: Wiadomo, jak w PiS-ie oceniają rekonstrukcję Tuska. Mówią o "konfrontacji" z Nawrockim
Znaleziono szczątki samolotu. Tragedia lotnicza
Zespół ratunkowy odnalazł szczątki samolotu w odległości 15 km od Tyndy. Wrak znalazł się na zboczu umiarkowanie wysoko położonym, utracono kontakt w ostatniej fazie podejścia do lądowania – co wskazuje na nagłe wydarzenie tuż przed dotarciem do lotniska. Witszo zaliczane do grona najgroźniejszych incydentów lotniczych w ostatnich latach w tym regionie.
Szczegółowy przebieg zdarzeń nie jest na razie znany. Przedstawiciele linii Angara podają, że maszyna wykonała standardowe podejście, a kontakt został utracony tuż przed kontrolnym punktem nad Tyndą. Śledczy analizują dane radarowe i komunikację z załogą – mogą istnieć wskazania o awarii technicznej lub błędzie pilotażu, szczególnie że to druga próba lądowania.