Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polityka > Karol Nawrocki podjął kontrowersyjną decyzję. To podzieli społeczeństwo
Krzysztof Idziak
Krzysztof Idziak 03.12.2025 09:30

Karol Nawrocki podjął kontrowersyjną decyzję. To podzieli społeczeństwo

Karol Nawrocki podjął kontrowersyjną decyzję. To podzieli społeczeństwo
Rex Features/East News

Decyzja polskiego prezydenta o zmianie harmonogramu wizyty na Węgrzech wywołała dyplomatyczne poruszenie w Europie Środkowej. Choć początkowo wybór Karola Nawrockiego budził entuzjazm w Budapeszcie, obecne napięcia obnażają głębokie różnice w podejściu do Rosji i wojny w Ukrainie. Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania spójność Grupy Wyszehradzkiej, a komentarze płynące z Pragi sugerują, że marzenia o jej szybkiej odbudowie mogą być przedwczesne.

Przyczyny i znaczenie odwołania spotkania dla V4

Decyzja o odwołaniu spotkania Karola Nawrockiego z Viktorem Orbanem stała się faktem. Polski prezydent zmienił plany swojej wizyty na Węgrzech zaplanowanej na początek grudnia, usuwając z harmonogramu rozmowę, która miała odbyć się na marginesie szczytu prezydentów Grupy Wyszehradzkiej w Ostrzyhomiu.

Bezpośrednią przyczyną tej zmiany była piątkowa wizyta premiera Węgier w Moskwie, gdzie spotkał się on z Władimirem Putinem. Viktor Orban miał poruszać z rosyjskim przywódcą tematy dotyczące dostaw ropy naftowej i gazu dla Budapesztu, a także kwestie związane z wojną w Ukrainie.

Ruch prezydenta Nawrockiego odbił się szerokim echem we wszystkich krajach należących do Grupy Wyszehradzkiej, wywołując szczególnie głośne reakcje w Czechach. Wynika to z faktu, że państwo to, wraz z Polską, Węgrami i Słowacją, współtworzy format V4, dla którego takie dyplomatyczne sygnały mają kluczowe znaczenie.

Czeskie echa i krytyka wizji odbudowy sojuszu

Decyzja Karola Nawrockiego wywołała w Czechach spore emocje, skłaniając do zabrania głosu Marka Zeniska, tamtejszego ministra do spraw nauki, badań naukowych i innowacji. Polityk odniósł się do sytuacji w zdecydowanych słowach, komentując perspektywy współpracy w regionie.

Marek Zenisek napisał na portalu X: «Marzenia Babisa i jego przyjaciół Fico i Orbana o odbudowie V4 to tylko pobożne życzenia». Uzasadnił swoją opinię, stwierdzając, że «Orban kłania się Kremlowi», z kolei «Fico obejmuje Putina». Dodał również, że «Polacy, ze względu na swoją historię, odrzucają wszelką kolaborację z agresorem».

W swoim wpisie minister Zenisek nie szczędził krytyki także pod adresem Andreja Babisa oraz partii ANO, która ma utworzyć nowy rząd w Czechach. Skrytykował również premiera Słowacji Roberta Fico, twierdząc jednocześnie, że partia ANO „nie zna się na polityce zagranicznej i jest hańbą”.

Fundamenty rozbieżności: Warszawa, Budapeszt i Moskwa

Polska i Węgry od dłuższego czasu utrzymują skomplikowane relacje międzynarodowe. Źródłem tych napięć są przede wszystkim odmienne postawy obu krajów wobec Rosji oraz toczącej się wojny w Ukrainie.

Czescy dziennikarze zwracają uwagę, że rządy w Warszawie i Budapeszcie przyjmują zupełnie różne kierunki nie tylko w sprawach dotyczących konfliktu na wschodzie, ale także w kwestiach związanych z Unią Europejską.

Mimo tych różnic pojawiają się głosy, że obecny ruch polskiego prezydenta nie musi automatycznie oznaczać dalszego pogorszenia stosunków polsko-węgierskich. Jest to jednak wyraźny sygnał, że kwestie bezpieczeństwa i stosunku do agresora pozostają priorytetem w polskiej polityce zagranicznej.

Od entuzjazmu do chłodnej dyplomacji

Warto przypomnieć, że sam wybór Karola Nawrockiego na prezydenta RP został początkowo przyjęty przez Viktora Orbana z wielkim zadowoleniem. Obecna sytuacja pokazuje jednak dynamikę zmian w regionie. Decyzja o odwołaniu spotkania i wizyta premiera Węgier w Moskwie są interpretowane przez internetowy serwis Czeskiego Radia jako dowód na „dalsze napięcia między Polską a Węgrami”.

Mimo to, w analizach pojawia się również teza, że ten dyplomatyczny dystans „niekoniecznie oznacza dalsze pogorszenie stosunków” w dłuższej perspektywie. Kontrast między początkowym optymizmem Budapesztu a obecnym ochłodzeniem rzuca jednak cień na stabilność współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News