Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Kamiński naruszył prawo. Ekspertka: ograniczenia przy granicy są niekonstytucyjne
Maria Glinka
Maria Glinka 02.12.2021 08:47

Kamiński naruszył prawo. Ekspertka: ograniczenia przy granicy są niekonstytucyjne

Piotr Molecki/East News
Piotr Molecki/East News

Mariusz Kamiński dopuścił się poważnego naruszenia prawa w sprawie sytuacji na granicy. Szef MSWiA wydał rozporządzenie na mocy ustawy, która jeszcze nie weszła w życie. Tym samym wprowadził ograniczenia charakterystyczne dla stanu wyjątkowego bez wprowadzania samego stanu wyjątkowego. 

Zdaniem dr. hab. Anny Rakowskiej-Treli, adwokat specjalizującej się w prawie konstytucyjnym z Uniwersytetu Łódzkiego, to kolejny dowód na omijanie konstytucji. Ewentualne łamanie zasad w strefie przygranicznej może być podważane przez sądy. 

Legislacyjny ekspres. Najpierw podpis, potem rozporządzenie

90 dni stanu wyjątkowego nie wystarczyło, aby rozwiązać problem przy granicy polsko-białoruskiej. W związku z tym, że konstytucja nie zezwala na dalsze wydłużenie ograniczeń, rządzący musieli znaleźć inny sposób postępowania. Nie pierwszy raz postawili na rozwiązanie niezgodne z prawem.

We wtorek 30 listopada około godz. 21:30 minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wydał rozporządzenie dotyczące czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze strefy nadgranicznej od 1 grudnia 2021 r. do 1 marca 2022 r. Zasady obejmują dokładnie te same tereny, na których obowiązywał stan wyjątkowy.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Podstawą do wydania rozporządzenia była nowelizacja ustawy o ochronie granicy, która tego samego dnia została przegłosowana w Sejmie, o czym pisaliśmy tutaj. Również we wtorek podpis pod dokumentem złożył prezydent Andrzej Duda. 

Problem w tym, że ustawa weszła w życie dopiero o północy w nocy z wtorku na środę, a rozporządzenie zostało wydane jeszcze we wtorek. Zatem Mariusz Kamiński powołał się na przepisy ustawy, której jeszcze nie było w polskim systemie prawnym.

Ekspertka: to poważne nadużycie

Dr. hab. Anna Rakowska-Trela przekonywała w rozmowie z Onetem, że postępowanie szefa MSWiA to "poważne nadużycie". Poza tym, że dopuścił się naruszenia prawa to zignorował także zasady prawodawstwa. - Nie można bowiem wydawać rozporządzenia do ustawy, która została ogłoszona tego samego dnia - tłumaczyła ekspertka.

Wnioski? Rozporządzenie było napisane dużo wcześniej. Jednak adwokat wskazała, że niekonstytucyjna treść dokumentu może sprawić, że osoby zatrzymywane przy granicy w myśl dokumentu Mariusza Kamińskiego będą uniewinniane przez sądy.

"Skandaliczny" tryb uchwalania ustawy, która rażąco narusza wolności obywatelskie

Prawniczka zwróciła uwagę, że tryb uchwalania ustawy był "skandaliczny i skrajnie bezprawny". W sytuacji, gdy przepisy dotyczą Straży Granicznej i swobód obywatelskich, nie można stosować trybu pilnego. - Tymczasem taki zastosowano przy tej ustawie.

W rezultacie ustawa pozwala ministrowi na wprowadzanie ograniczeń charakterystycznych dla stanu wyjątkowego bez wprowadzania samego stanu wyjątkowego. Wolność poruszania się gwarantuje konstytucja. Ewentualne ograniczenia w tym zakresie nie mogą być wprowadzane na podstawie niekonstytucyjnej ustawy.

- Nikt nie ma prawa rozporządzeniem ograniczyć Polakom praw zagwarantowanych w konstytucji - wyjaśniła dr. hab. Rakowska-Trela. Poza naruszeniem wolności poruszania się ustawa łamie także zasadę wolności słowa i ogranicza prawo do wykonywania zawodu (względem dziennikarzy).

- W taki sposób, łamiąc konstytucję poprzez zwykłą ustawę, to można sobie uchwalić praktycznie wszystko. Łącznie ze stanem wojennym wprowadzonym ustawą - podkreśliła ekspertka. Jej zdaniem skala omijania konstytucji przez rządzących sprawia, że jest ona tak naprawdę unieważniona. - Nie ma już żadnych bezpieczników - oceniła. W tej sytuacji widzi dwa scenariusze - albo skręcimy w stronę "para-dyktatury i bezprawia albo ktoś się wreszcie opamięta".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Onet