Josef Fritzl wyjdzie z więzienia? Sąd podjął decyzję
Josef Fritzl, który przez ponad dwie dekady więził i wykorzystywał swoją córkę, odbywa karę dożywotniego pozbawienia wolności. Pod koniec stycznia bieżącego roku Sąd Okręgowy uznał, że 88-letni dziś mężczyzna nie stanowi zagrożenia dla społeczeństwa i może warunkowo opuścić zakład karny i zamieszkać w domu opieki. Sprawę rozpatrzył sąd wyższej instancji.
Josef Fritzl przeszedł testy psychiatryczne
Josef Fritzl, na mocy obowiązującego w Austrii prawa, kilka miesięcy temu przeszedł testy psychiatryczne. 5 stycznia Sąd Okręgowy w Krems warunkowo zwolnił 88-latka z więzienia, uznając, że przestępca nie stanowi już zagrożenia dla społeczeństwa. Teraz sąd wyższej instancji podważył tę decyzję, uznając, że nie ma wystarczających przesłanek dla warunkowego zwolnienia Fritzla. Sprawa zostanie ponownie rozpatrzona jeszcze w kwietniu bieżącego roku.
Zbigniew Ziobro zamieścił wpis. Potwierdził druzgocące doniesieniaJosef Fritzl choruje na demencję
Kilka miesięcy temu adwokat Josefa Fritzla poinformował, że Potwór z Amstetten cierpi na demencję. 88-letni dziś przestępca ma także nie odczuwać popędu seksualnego. Warto przypomnieć, że jeszcze 15 lat temu psychiatrzy orzekli, że mężczyzna, który przez 24 lata przetrzymywał i gwałcił własną córkę, jest "emocjonalnym analfabetą".
ZOBACZ TAKŻE: Zgłosiła się na SOR, odesłano ją do domu. Kilka dni później zmarła
Sprawa Josefa Fritzla
Sprawa Josefa Fritzla przed laty wstrząsnęła nie tylko Austrią, ale także resztą świata. W kwietniu 2008 roku wyszło na jaw, że mężczyzna przez 24 lata więził w podziemnym bunkrze córkę Elisabeth, która w międzyczasie urodziła mu siedmioro dzieci. Fritzl przez lata utrzymywał, że kobieta uciekła do sekty, a w następnych latach porzuciła pod jego drzwiami trójkę pociech. Tragedia Elisabeth ujrzała światło dzienne, gdy Josef Fritzl zawiózł do szpitala ich ciężko chorą córkę Kerstin.
Wyrok w sprawie Josefa Fritzla zapadł w marcu 2019 roku. Mężczyzna został uznany za winnego wszystkich przedstawionych mu zarzutów. Sąd skazał go na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Fritzl trafił do ośrodka o zaostrzonym rygorze dla przestępców z zaburzeniami psychicznymi w więzieniu Stein w mieście Krems an der Donau. W 2024 roku przeniesiono go do zwykłego więzienia. Wtedy też wyszło na jaw, że przestępca choruje na demencję w zaawansowanym stadium.