Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Jarosław Kaczyński podczas miesięcznicy smoleńskiej poprosił policjantów o interwencję
Irmina Jach
Irmina Jach 10.09.2021 21:25

Jarosław Kaczyński podczas miesięcznicy smoleńskiej poprosił policjantów o interwencję

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Piotr Molecki/East News

137. miesięcznica smoleńska nie obyła się bez zakłóceń. Politykom Prawa i Sprawiedliwości, którzy składali kwiaty pod pomnikiem ofiar smoleńskich, towarzyszyły okrzyki aktywistów z Lotnej Brygady Opozycji. Sytuacja dała się we znaki Jarosławowi Kaczyńskiemu, który zaczął domagać się interwencji policji.

W kolejnej miesięcznicy smoleńskiej uczestniczyli członkowie rządu i prominentni politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym premier Mateusz Morawiecki, szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak oraz prezes Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński się zdenerwował

Przebieg uroczystości zakłócali demonstranci, którzy zarejestrowali zgromadzenie publiczne na placu Józefa Piłsudskiego. Aktywiści z Lotnej Brygady Opozycji mieli ze sobą megafony, przez które wykrzykiwali hasła skierowane do Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza.

- Słychać? Balbina gryzie cię sumienie? Kazałeś lądować bratu? [...] Antek, pokaż raport - wykrzykiwali uczestnicy demonstracji.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Dziennikarzom portalu OKO.press udało się zarejestrować moment, w którym wyraźnie zdenerwowany Jarosław Kaczyński zwrócił się do ministra Mariusza Kamińskiego oraz stojącego obok wiceministra Macieja Wąsika.

- Policja nic nie robi. Teraz mówię, żeby… - zaczął prezes. Dalsza wypowiedź była niesłyszalna - zagłuszyli ją krzyczący aktywiści. Po chwili policjanci podeszli do zgromadzonych i zaczęli wyrywać im megafony.

- Prezesowi Kaczyńskiemu puściły nerwy. Wcześniej to znosił, tym razem udzielił reprymendy ministrowi Mariuszowi Kamińskiemu i policjantom - czytamy pod nagraniem udostępnionym przez portal OKO.press na Facebooku.

Niepokojące doniesienia dziennikarzy

Anna Świerczek, dziennikarka portalu naTemat.pl, poinformowała, że podczas obchodzonej przez polityków Prawa i Sprawiedliwości 135. miesięcznicy smoleńskiej na protestujących ruszyli żołnierze i policjanci.

Przedsiębiorca Grzegorz Komosa ponownie próbował złożyć pod pomnikiem wieniec. Kwiaty miały zostać mu odebrane przez funkcjonariuszy.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: OKO.press