Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Jarosław Kaczyński tłumaczy się ze słów o kobietach. "Nie chciałem nikogo urazić"
Eryk Błaszak
Eryk Błaszak 12.11.2022 19:13

Jarosław Kaczyński tłumaczy się ze słów o kobietach. "Nie chciałem nikogo urazić"

Podczas spotkania z wyborcami w Wadowicach Jarosław Kaczyński tłumaczył swoje osobliwe słowa o kobietach "dających w szyję".
Piotr Molecki/East News

Podczas wystąpienia w Wadowicach Jarosław Kaczyński odniósł się do swoich niedawnych słów poświęconych kobietom i przyczynom niskiej dzietności w Polsce. Jak podkreślał prezes PiS, nie chciał on nikomu sprawić przykrości. Według niego opisywał on jedynie "pewne zjawisko".

Jarosław Kaczyński tłumaczy się ze swoich słów

Spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami w Wadowicach przyniosło nie tylko jego wcześniejsze złożenie pięknego wieńca pod pomnikiem Jana Pawła II i rozczarowanie tych wszystkich, którym na wystąpienie prezesa wejść się nie udało. To bowiem w papieskim mieście prezes PiS wrócił pamięcią do sławetnych słów o "dawaniu w szyję" przez kobiety przed 25. rokiem życia.

- Kiedy ja powiedziałem, że młode dziewczęta, takie do 25 lat, piją tyle, co ich rówieśnicy, a organizm mężczyzny i organizm kobiety inaczej reaguje na alkohol [...] to naprawdę nie chciałem nikogo urazić - tłumaczył Jarosław Kaczyński. - Chciałem tylko powiedzieć pewną prawdę o pewnym szkodliwym zjawisku - dodawał zatroskany.

Wykorzystując tę sposobność, prezes PiS odniósł się również do swoich poglądów związanych z równym traktowaniem kobiet w każdej sferze życia społecznego.

- Bo jestem głęboko za 100-procentowym równouprawnieniem kobiet i mężczyzn, we wszystkich dziedzinach życia - mówił poważnie prezes PiS - Ale to nie oznacza, że kobiety mają udawać mężczyzn, a mężczyźni kobiety - precyzował chwilę później.

Szyja, kobieta i dzieci

Choć Jarosław Kaczyński zdobył się na słowa refleksji, to jednak z jego ust nie padło, oczekiwane przez wiele urażonych kobiet w Polsce, słowo "przepraszam". Jak można było usłyszeć, lider PiS wyjaśnił tylko pewną nieścisłość, która wzbudziła wielkie poruszenie nie tylko wśród polskich mediów. Goszcząc przed tygodniem w Ełku, prezes PiS pozwolił sobie na osobliwą opinię dotycząca przyczyny niskiej dzietności w kraju.

- Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie - zaskoczył wszystkich Jarosław Kaczyński - Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa - kontynuował prezes PiS, który dodawał, iż kobieta w jego przekonaniu powinna dojrzeć do wychowywania dzieci.

- Ale jak do 25. roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - skwitował podówczas całą sprawę polityk.

I chociaż jego słowa - jak zazwyczaj - wywołały ogromny śmiech na sali, to tym razem przemyślenia te trudno było tłumaczyć przedstawicielom PiS, zaś w akcję je piętnującą zaangażowało się wiele postronnych osób.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: wp.pl/goniec.pl