Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Jarosław Kaczyński skarcił dziennikarkę TVP. Sceny w Sejmie po odebraniu "prezesowi" immunitetu
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 07.12.2024 09:28

Jarosław Kaczyński skarcił dziennikarkę TVP. Sceny w Sejmie po odebraniu "prezesowi" immunitetu

Kaczyński
fot. X/@tvp_info

W piątek Sejm podjął decyzję ws. immunitetu Jarosława Kaczyńskiego. W głosowaniu parlamentarzyści zdecydowali o wyrażeniu zgody na pociągnięcie prezesa PiS do odpowiedzialności karnej w związku z oskarżeniem go przez aktywistę Zbigniewa Komosę o pobicie. Tuż po głosowaniu Kaczyński ostro skomentował decyzję Sejmu. Oberwało się zwłaszcza jednej z dziennikarek zadających pytanie. – Zapamiętamy to – rzucił w jej stronę Jarosław Kaczyński.

Sejm zdecydował ws. Kaczyńskiego. Prezes PiS dosadnie komentuje

W piątek Sejm wyraził zgodę na pociągnięcie Jarosława Kaczyńskiego do odpowiedzialności karnej w związku z oskarżeniem go przez aktywistę Zbigniewa Komosę o pobicie. Sprawa dotyczy sytuacji, do której doszło podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej 10 października 2024 r. Przy pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego doszło do awantury i przepychanek. Jak tłumaczył Komosa, Kaczyński miał dwukrotnie uderzyć go w twarz. Aktywista złożył w sądzie akt oskarżenia przeciwko prezesowi PiS.

Za uchyleniem immunitetu Kaczyńskiemu zagłosowało 241 posłów, 206 było przeciw, nikt się nie wstrzymał. Jednocześnie w piątek Sejm nie zgodził się na uchylenie immunitetu prezesowi PiS i innym posłom partii w związku ze zniszczeniem wieńców podczas obchodów rocznicy smoleńskiej.

Jarosław Kaczyński tuż po głosowaniu w rozmowie z dziennikarzami nie krył swojego oburzenia. Prezes PiS dosadnie skomentował całą sytuację. Oberwało się zwłaszcza jednej z dziennikarek. Zaskakujące, co powiedział w jej kierunku Jarosław Kaczyński.

Kilkadziesiąt osób ewakuowanych, jest ofiara śmiertelna. Nocny dramat w polskiej miejscowości

Kaczyński zaskoczył słowami w kierunku dziennikarki TVP

Tuż po głosowaniu Jarosław Kaczyński został zapytany o całą sytuację na sejmowym korytarzu. W otoczeniu dziennikarzy prezes PiS podkreślał, że "po prostu zareagował na całkowitą bezkarność tego człowieka". Jak dodał, każdy z obywateli ma prawo do obrony.

 To był rodzaj samoobrony, to była reakcja obronna - dodał.

ZOBACZ: Tadeusz Rydzyk nie wytrzymał. Tak zwrócił się do Donalda Tuska, padły mocne słowa

Jedna z dziennikarek zapytała Kaczyńskiego, czy został zaatakowany przez aktywistę, na co ten odwrócił się w jej stronę i zaskoczył swoją odpowiedzią.

Oczywiście. Jakby pani powiedzieli, że pani najstarszy zawód świata uprawia, to by pani się poczuła zaatakowana? - zapytał Kaczyński. - Tak panu powiedziano? - dopytała go dziennikarka.

Prezes PiS odparł, że powiedziano mu "coś jeszcze gorszego" - że "zorganizował zamordowanie kilkudziesięciu osób, w tym brata bliźniaka".

W ogóle macie czelność ze mną w ten sposób rozmawiać - szczególnie Pani. Zapamiętamy to! - rzucił Kaczyński w stronę dziennikarki TVP.

Sejm odebrał immunitet Jarosławowi Kaczyńskiemu. Tusk komentuje

Jarosław Kaczyński przyznał, że spodziewał się takiej decyzji Sejmu i nie jest nią "specjalnie zmartwiony". Dodał, że jeśli wystawianie tabliczki przed pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej będzie się powtarzało, to w "dalszym ciągu będzie stosował taką taktykę, która będzie dostosowana do okoliczności".

ZOBACZ: Pilna wiadomość w sprawie waloryzacji emerytur. Seniorki i seniorzy mogę się mocno zdziwić

Sprawę skomentował wczoraj również premier Donald Tusk. Szef rządu wbił szpilkę tym posłom, którzy zdecydowali się zagłosować przeciw uchyleniu immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Kiedy słyszę, że polityk nie powinien odpowiadać za "byle wykroczenie", niedobrze mi się robi. To właśnie ludzie władzy powinni szczególnie przestrzegać prawa i odpowiadać za każde jego naruszenie. Nawet prezes - napisał Tusk.