Jan Lityński spocznie w Alei Zasłużonych. Polityka pożegnają warszawiacy
Wiadomość o tragicznej śmierci Jana Lityńskiego została przekazana przez jego żonę, która opublikowała na Facebooku wzruszający wpis. Wyznała, że polityk zginął, ratując psa, który wpadł do przerębli. Jego ciało odnaleziono po kilku dniach intensywnych poszukiwań.
Jan Lityński spocznie w Alei Zasłużonych
- Drodzy, Janek nie wypłynął z przerębli ratując psa. W przerębli znaleźliśmy się razem, bo pobiegłam go ratować. My żyjemy. Janka szuka straż, helikoptery. Straciłam wczoraj swoje życie, serce, wszystko. Był w znakomitej formie, acz nie na tyle by się stamtąd wydostać - relacjonowała Elżbieta Bogucka.
W dniu dramatu małżeństwo spacerowało wałem przeciwpowodziowym w okolicach Pułtuska. Ciało opozycjonisty odnaleziono po blisko tygodniu, w sobotę 27 lutego, 200 metrów od miejsca, w którym wpadł do Narwi, o czym poinformowała stołeczna policja.
- W sobotę odnaleziono ciało Jana Lityńskiego. Było uwięzione między korzeniami drzew na głębokości około 5 metrów. Policjanci potwierdzili tożsamość Jana Lityńskiego - mówił rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego PSP w Warszawie mł. bryg. Karol Kierzkowski w rozmowie z PAP.
Nabożeństwo żałobne odbędzie się w środę 10 marca w Kościele Środowisk Twórczych pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła i Brata Alberta przy placu Teatralnym w Warszawie. Z uwagi na sytuację epidemiologiczną wezmą w nim udział tylko najbliżsi Jana Lityńskiego. Msza będzie transmitowana w serwisie YouTube.
- Niestety, obostrzenia pandemiczne powodują, że wewnątrz kościoła zmieści się ograniczona ilość osób (rodzina i przyjaciele, i to nie wszyscy). Przypominam, że obowiązuje przepis: jedna osoba na piętnaście metrów kwadratowych - napisał na Facebooku ksiądz Andrzej Luter.
- Przed kościołem jest spory plac, zapewne wiele osób przy zachowaniu przepisowych odległości między sobą będzie mogło brać udział we mszy, zapewniamy bardzo dobre nagłośnienie, poza tym kościół jest przeszklony i widać na zewnątrz wszystko, co się dzieje wewnątrz - dodał duchowny.
Ciało polityka spocznie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Uroczystości rozpoczną się o godzinie 15:30. Jan Lityński zostanie pochowany w Alei Zasłużonych, tuż obok Jacka Kuronia, Henryka Wujca, Bronisława Geremka i Leszka Kołakowskiego.
- Pożegnajmy Jana modlitwą i dobą myślą, serdecznym wspomnieniem, a obecność, choć ważna, to przecież nie jest najważniejsza. Gdyby nie pandemia, byłyby zapewne tłumy. Najważniejsza jednak jest pamięć - zaapelował ksiądz Andrzej Luter. Pogrzeb polityka jest współorganizowany przez Miasto Stołeczne Warszawa.
Artykuły polecane przez redakcję portalu Goniec.pl:
Z powodu zapadającej się ziemi zamknięto przedszkole. Czy uda się przywrócić naukę?
Ekipa programu „Nasz nowy dom” przerywa milczenie. Wiemy, kto nie może liczyć na pomoc
Krystyna Janda potrzebuje pożyczki na teatr. Pandemia sprawiła, że nie ma pieniędzy dla pracowników
Źródło: Gazeta Wyborcza/Business Insider