Goniec ujawnia: Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza!
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił właśnie Roberta Bąkiewicza. Taka informacja wpłynęła do prokuratora generalnego - ustalił Goniec. Kilka dni temu ujawniliśmy, że znany narodowiec nie wykonuje prawomocnego wyroku prac społecznych. Adam Bodnar uchylił decyzję poprzednika zawieszającą wykonanie tej kary na Bąkiewiczu, po czym niemal od razu narodowiec został ułaskawiony.
Wyrok za naruszenie nietykalności aktywistki
Postanowienie prezydenta jest z 11 lipca, zaś nasza publikacja miała miejsce dzień wcześniej. Tak jak i decyzja prokuratora generalnego Adama Bodnara – umożliwiła ona wykonanie kary ograniczenia wolności na Bąkiewiczu w postaci roku prac społecznych.
Prezydent zastosował prawo łaski tylko w stosunku do darowania kary ograniczenia wolności. - W postanowieniu nie ma nic o pozostałych elementach wyroku: nawiązce 10 tys. zł dla poszkodowanej oraz podania wyroku do publicznej wiadomości. Nie ma też decyzji o zatarciu skazania. Czyli prawo łaski tego nie obejmuje – mówi nam prok. Anna Adamiak, rzecznik prasowa prokuratora generalnego.
Wysłaliśmy pytania do Kancelarii Prezydenta, by poznać szczegóły ułaskawienia.
Przypomnijmy: Robert Bąkiewicz został w marcu 2022 r. skazany za zrzucenie ze schodów kościoła aktywistki Katarzyny Augustynek znanej jako Babcia Kasia, w trakcie demonstracji Strajku Kobiet w 2020 r.
W listopadzie 2023 r wyrok się uprawomocnił. Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście nałożył na Bąkiewicza 10 tys. zł nawiązki na poczet aktywistki, zwrot kosztów procesu (ponad 3 tys. zł) oraz – co najistotniejsze – rok prac społecznych.
Bąkiewicz chwalił się, że zostanie ułaskawiony
Trzy tygodnie później ówczesny prokurator generalny zawiesił wykonanie kary, bo z urzędu skierował wniosek o ułaskawienie do Prezydenta RP.
Pięć dni temu Goniec ujawnił, że Bąkiewicz dotąd nie wykonał żadnego elementu kary. Z ponad 13 tys. zł, jakie próbował z niego ściągnąć komornik, udało się uzyskać nieco ponad 860 zł. Bąkiewicz miał chwalić się, by komornik się „nie napinał” bo i tak on zostanie „zaraz” ułaskawiony. Co najmniej 2 komorników stara się od narodowca uzyskać zasądzone kary.
Bąkiewicz ostatnio znany z "patroli obywatelskich"
Przez ostatnie tygodnie narodowiec prowadzi tzw. patrole graniczne nacjonalistów na granicy z Niemcami. Te wspiera i nagłaśnia PiS, atakując rząd koalicji, choć to za rządów PiS, Niemcy zawracali do Polski znacznie więcej migrantów.
Kancelaria Prezydenta odmówiła Gońcowi w ub. tygodniu ujawnienia, czy prezydent już ułaskawił Bąkiewicza, czy też zrobi to niebawem, choć nie może tego ukrywać w przypadku osób publicznych.
Z kolei prokurator generalny, Adam Bodnar, po naszych pytaniach uchylił ww. decyzję Marcina Warchoła – dwutygodniowego prokuratora generalnego już po wyborach, które PiS przegrał w październiku 2023 r. Bodnar skierował też do sądu wniosek o wykonanie kary na Robercie Bąkiewiczu.
Ułaskawienie narodowca ma więc miejsce tuż po tej decyzji.
Wobec Roberta Bąkiewicza toczy się także inny proces, w którym skarżąca go aktywistka Angelika Domańska oskarża go o zrzucenie jej, także z tych samych schodów kościelnych. W tej sprawie przez ponad 3 lat Sąd Warszawa Śródmieście nie wykonał prawie żadnych czynności procesowych. Zarzuty mają szansę przedawnić się w październiku 2026 r.