Goniec.pl

(zdj. ilustracyjne) Piotr Molecki/East News

Dorota S. mieszkała ze zwłokami matki, żeby pobierać jej emeryturę. Prokuratura umorzyła śledztwo śmierci seniorki

16 Lipca 2022

Autor tekstu:

Agata Jaroszewska

Sprytny, aczkolwiek trudny do zrozumienia plan szybkiego wzbogacenia się, ma swój finał. Dorota S. mieszkała przez blisko rok ze zwłokami swojej matki. Powodem tej niecodziennej decyzji była chęć dalszego pobierania emerytury 81-latki. Prokuratura umorzyła postępowania wobec przedsiębiorczej 59-latki.

Dorota S. usłyszała wcześniej zarzuty w związku z ujawnieniem, że przez 10 miesięcy mieszkała wraz z ciałem swojej 81-letniej matki. Oskarżenia wobec 59-latki chcącej korzystać z prawa emerytalnego swojej mamy zostały postawione w lutym.

W lipcu Prokuratura Okręgowa w Lublinie poinformowała, że zarzuty wobec Doroty S. zostały umorzone. 59-letnia córka nie odpowie za śmierć swojej matki.

Matka umarła, ale ZUS nadal wypłacał pieniądze

Dorota S. zna już dalszy los swojej nietypowej, życiowej historii. Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, potwierdziła, że sprawa 59-latki została umorzona.

Śledczy badali, w jaki sposób doszło do śmierci 81-latki. Zostało ono umorzone. - Kobieta zmarła z przyczyn naturalnych - podała prokuratura.

- Z opinii biegłego wynika, że kobieta zmarła z przyczyn naturalnych i do jej śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie - dodała Agnieszka Kępka.

Mieszkała ze zwłokami matki, żeby pobierać emeryturę

To nie były jedyne problemy kobiety. 59-latka została oskarżona o znieważenie zwłok swojej 81-letniej matki. - Nie zapewniła jej pochówku, a jej ciało przykryła brudną pościelą - ujawniła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Co więcej, nie zrobiła tego przypadkiem. Prokuratura utrzymywała, że Dorota S. oszukała państwo. 59-latka umyślnie nie poinformowała Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o śmierci swojej matki.

Pieniądze należne S. trafiały do jej "przedsiębiorczej" córki. Proceder ten trwał od października 2020 do lipca 2021 r. Śledczy pracujący nad sprawą ustalili, że instytucja straciła przez Dorotę S. łącznie 18 tysięcy złotych.

Sprawa wyszła na jaw przez przypadek

Dorota S. mogła dalej prowadzić swój nietypowy sposób zasilania domowego budżetu, gdyby nie przypadek. W lipcu 2021 r. bowiem do mieszkania dwóch kobiet w gminie Terespol weszła policja.

Funkcjonariusze ujawnili, że w lokalu mieszka tylko kobieta, a jej kompanem są zwłoki matki. Dorota S. w momencie wejścia policji do mieszkania była nieprzytomna.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

  • Jarosław Kaczyński "przywitany" w Płocku przez przeciwników jednym zdaniem. Policja uformowała kordon

  • Ceny węgla nie spadną. Rząd nie ma pojęcia, jak poradzić sobie z problemem

  • Nieoficjalnie: Robert Lewandowski w Barcelonie. Piłkarz odchodzi z Bayernu Monachium

Źródło: pap, interia

Tagi:

Podobne artykuły

Polska

Zuchwała kradzież po niedzielnej mszy. Złodziej nie miał żadnych skrupułów
Czytaj więcej >

Polska

Donald Tusk przeszedł na wcześniejszą emeryturę. W PiS zawrzało
Czytaj więcej >

Polska

Górale i Ślązacy maszerowali w obronie Jana Pawła II. "On był nieskazitelnie czysty"
Czytaj więcej >

Polska

Wypadek na autostradzie A4. Fiat punto wbił się w ciężarówkę
Czytaj więcej >

Polska

Księża wchodzą na nowy poziom z tym, ile wynosi "co łaska". Nawet 6 tys. zł za pogrzeb
Czytaj więcej >

Polska

Biedronka idzie na całość. Zacznie się w poniedziałek, klienci będą ustawiać się w kolejkach
Czytaj więcej >
Agata Jaroszewska

Redaktor portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować?

Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: [email protected]