Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Doradca prezydenta Ukrainy: "Znaleźliśmy kolejny masowy grób". Rosjanie rozstrzelali małe dzieci
Maria Glinka
Maria Glinka 15.04.2022 09:42

Doradca prezydenta Ukrainy: "Znaleźliśmy kolejny masowy grób". Rosjanie rozstrzelali małe dzieci

Wikimedia Commons/President.gov.ua, CC BY 4.0, RONALDO SCHEMIDT/AFP/East News - zdj. ilustracyjne
Wikimedia Commons/President.gov.ua, CC BY 4.0, RONALDO SCHEMIDT/AFP/East News - zdj. ilustracyjne

Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz wyjawił w rozmowie z Onetem, że niedawno służby odnalazły kolejny masowy grób pod Kijowem. - Rozstrzelano tam dzieci w wieku dwóch i czterech lat razem z ich rodzicami - oznajmił. Bliski współpracownik Wołodymyra Zełenskiego opowiedział także o sytuacji w innych regionach i możliwym przebiegu ofensywy na Donbas.

Zdaniem doradcy prezydenta dalszy przebieg wojny zależy od kampanii na wschodzie, mobilizacji Rosjan i szybkości oraz jakości dostaw broni dla Ukrainy. - Najważniejszy jest ten ostatni czynnik - ocenił.

Masakry w obwodzie kijowskim. Kolejny masowy grób, rozstrzelali dzieci

Wojska rosyjskie wycofały się z obwodu kijowskiego, co sprawiło, że na jaw wyszły bestialskie akty żołnierzy. Pierwsze informacje o masowym grobie przekazał mer Buczy zaledwie dwa dni po tym, jak miasto wyzwoliło się spod rosyjskiej okupacji.

Jednak okazuje się, że tego typu miejsc więcej. Szczegóły zdradził doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz w rozmowie z Onetem. Przekonywał, że do wielu miejsc nie ma dostępu i "ciągle ujawniane są nowe fakty i dowody zbrodni Rosji".

- Dopiero wczoraj znaleźliśmy kolejny masowy grób z 56 osobami. Rozstrzelano tam dzieci w wieku dwóch i czterech lat razem z ich rodzicami - zdradził doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

To nie jedyne porażające informacje od służb. - Znaleźliśmy także pokój, w którym trzymali dziewczynki i kobiety w wieku od 14 do 24 lat. Zostały one zgwałcone. Dziewięć z nich jest w ciąży - przyznał.

Z jego informacji wynika, że "gwałcili dzieci na oczach ich matek". - Zastrzelili rodziców na oczach dziewczynek w wieku 10 i 14 lat, a następnie zgwałcili obie - stwierdził Ołeksij Arestowycz. Już wcześniej o tej zbrodni wspomniała rzeczniczka praw człowieka Ukrainy Ludmyła Denisowa.

Liczba ofiar będzie rosła. "Otworzył lodówkę i zginął w wybuchu"

- W sumie w obwodzie kijowskim zginęło ponad 700 cywilów - przyznał doradca. Tylko w Buczy znaleziono ciała ponad 400 osób. - Wszyscy to cywile - dodał.

Jednak Ołeksij Arestowycz jest przekonany, że liczba wzrośnie, ponieważ na ten moment nie można dotrzeć do wielu miejsc a tereny są rozminowywane. - Znajomy wszedł do domu w Irpieniu, otworzył lodówkę i zginął w wybuchu. Okazało się, że uruchomił ładunek - opowiadał.

Dopytywany o ewentualny kolejny atak na Kijów stwierdził, że jest to "prawie niemożliwe". - Oczywiście, można się spodziewać wszystkiego po tych idiotach. Ale żeby zająć pozycje w walkach, wycofać się i zacząć walczyć o nie od nowa? - zastanawiał się.

Arestowycz o Mariupolu i ofensywie w Donbasie

W trakcie rozmowy doradca ujawnił, jaka sytuacja panuje w innych regionach. Przekonywał, że jedna czwarta Mariupola znajduje się pod kontrolą Ukraińców. - 36. Brygada Morska przedarła się do Azowa, który broni Mariupola. Wzmocniliśmy swoją obronę. Są żołnierze, którzy bronili miasta i zostali wzięci do niewoli. Ci, którym skończyła się amunicja. Nadal trwa ostrzał - przyznał.

Z jego informacji wynika, że w Mariupolu pozostało co najmniej kilkadziesiąt tysięcy cywilów. - Myślę, że może to być nawet do 100 tys. Teraz trudno powiedzieć - szacował.

Ołeksij Arestowycz był pytany także o ofensywę w Donbasie, która zdaniem ekspertów ma się zacząć za kilka dni. - Ta ofensywa trwa już od siedmiu dni. Ale [Rosjanie - przyp. red.] prowadzą ją bezsensownie i wprowadzają swoje oddziały częściowo - przyznał.

Jego zdaniem nie odnoszą sukcesów w tej ofensywie. - Świadczy o tym również mianowanie Dwornikowa w Rosji [nowego dowódcy Rosji w trakcie wojny w Ukrainie - przyp. red.]. Uważają, że muszą zmienić system zarządzania i logikę działania - stwierdził.

Doradca, który posiada pełną informację o działaniach wojennych i operacjach specjalnych przewiduje, że armia rosyjska będzie chciała odciąć żołnierzy ukraińskich od morza, zająć porty i region rolniczy. - Ukraina jest jednym z głównych konkurentów Rosji w agrobiznesie. A agresor będzie próbował to zmienić. A czy to się powiedzie, to kwestia dostarczenia nam ciężkiej broni z Zachodu. Jeśli nasi partnerzy ją przekażą, znokautujemy wroga - zaznaczył.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: onet.pl, goniec.pl