Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Czarnek pośmiertnie odznaczył medalem KEN księdza Jana Pęzioła
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 28.12.2021 22:22

Czarnek pośmiertnie odznaczył medalem KEN księdza Jana Pęzioła

Przemysław Czarnek
Pawel Wodzynski/East News

Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek pojawił się w poniedziałek na pogrzebie znanego księdza egzorcysty Jana Pęzioła. Polityk wygłosił płomienną przemowę o zmarłym, a także odznaczył pośmiertnie kapłana medalem Komisji Edukacji Narodowej.

Ksiądz Jan Pęzioł przez lata pełnił funkcję proboszcza w parafii w Wąwolnicy niedaleko Puław, a w 2001 roku po przejściu na emeryturę został archidiecezjalnym egzorcystą. Kapłan zmarł 22 grudnia, dwa dni przed Wigilią i swoimi 90. urodzinami. W poniedziałek 27 grudnia odbył się jego pogrzeb.

Czarnek odznaczył zmarłego księdza medalem

Oprócz tłumów wiernych, zgromadzonych na uroczystości pogrzebowej ks. Jana Pęzioła, wśród żałobników znaleźli się także znani politycy z Lubelszczyzny, m.in. wojewoda lubelski Lech Sprawka, poseł Sylwester Tułajew, wójt gminy Wąwolnica Marcin Łagun, czy minister Przemysław Czarnek.

Ten ostatni wygłosił nawet przemowę na temat życia i dokonań uwielbianego przez parafian kapłana, a także odznaczył go pośmiertnie medalem Komisji Edukacji Narodowej, który przyznaje się w podziękowaniu za szczególne zasługi dla oświaty i wychowania.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Nie ma drugiego takiego miejsca, w którym bylibyśmy także świadkami aż tylu cudów, uzdrowień i oczyszczeń, jak właśnie w tym świętym miejscu – w Wąwolnicy. I wszyscy mamy głęboką wiarę i przekonanie, że to wszystko za sprawą Maryi – Matki Bożej Kębelskiej - mówił Czarnek.

Polityk podkreślał także rolę duchownego jako zaufanego egzorcysty, który "wielokrotnie wygrał, mocą imienia Jezus, za wstawiennictwem Matki Bożej Kębelskiej, bezpośrednie batalie z szatanem".

- Tym samym stał się jednym z naszych najwybitniejszych i najwspanialszych nauczycieli. Nauczycieli życia, chrześcijaństwa, religijności, życia rodzinnego i kapłańskiego – dodał.

Apel współpracowników ks. Jana Pęzioła

Współpracujący z ks. Janem Pęziołem kapłani wyszli z inicjatywą, aby ogłosić zmarłego błogosławionym, argumentując, że za jego wstawiennictwem wiele osób otrzymało m.in. łaskę uzdrowienia.

Proboszcz parafii w Wąwolnicy, ks. Jerzy Ważny, zwrócił się do wszystkich, którzy mieli do czynienia z ks. Janem, o dawanie świadectwa o łaskach, które otrzymali za pośrednictwem modlitwy duchownego.

Ksiądz egzorcysta przepowiedział swoją śmierć?

To właśnie proboszcz parafii św. Wojciecha, ks. Jerzy Ważny, wypowiedział najważniejsze słowa podczas całej ceremonii, które zelektryzowały zgromadzonych. - W poniedziałek tydzień temu, razem z ks. infułatem Janem Pęziołem jechaliśmy razem kolejny już raz do szpitala w Lublinie. I tradycyjnie na początku rozmowy padło pytanie: – To co, modlimy się? – Modlimy – odpowiedział ks. Jan. – Koronka czy różaniec? – Koronka. – W jakiej intencji? – O dobre przejście do domu Ojca - wyznał ks. Ważny.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Onet