Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Białorusini uczą migrantów, jak atakować polskie służby
Maria Glinka
Maria Glinka 20.11.2021 09:01

Białorusini uczą migrantów, jak atakować polskie służby

Flickr/Kancelaria Premiera, https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/2.0/
Flickr/Kancelaria Premiera, https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/2.0/

Białoruskie służby kontrolują migrantów i przeprowadzają specjalne szkolenia. Na Twitterze pojawiło się nagranie, na którym Białorusini wskazują, w jaki sposób rzucać kłodami i kamieniami w polskich funkcjonariuszy. Sugerują, że ataki są bezpieczne, ponieważ Polacy i tak nie zdecydują na bezpośredni atak.

Nagranie ujrzało światło dzienne za sprawą białoruskiego opozycyjnego serwisu informacyjnego Nexta. Rzuca nowe światło na kryzys przy granicy.

Z namiotów do imigranckiego miasteczka

Kuźnica stała się epicentrum kryzysu migracyjnego 8 listopada, gdy przy granicy pojawiło się kilka tysięcy osób. Od tamtego czasu polskie służby codziennie notują po kilkaset przypadków nielegalnego przekroczenia granicy. O tym, do jakich incydentów doszło wczoraj pisaliśmy tutaj.

W akcjach biorą udział migranci i białoruscy funkcjonariusze. Jednak w tym tygodniu zarządzono ewakuację cudzoziemców, a obozowisko przy przejściu granicznym Kuźnica-Bruzgi opustoszało. 

Mimo tego migranci nadal pozostają dość blisko granicy polsko-białoruskiej - zostali skierowani do centrum logistycznego firmy Bremino. Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, przekazał, że w okolicy "powstaje prawdziwe miasteczko". 

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Z jego doniesień wynika, że na miejscu działa już kilka punktów - sklepik, kebab, food-truck, sklep z hot-dogami, a nawet kantor. W związku Żaryn podejrzewa w magazynie "powstanie baza wypadowa, z której Białorusini będą wysyłać grupy migrantów do agresywnych działań na naszą granicę". 

Migranci kontrolowani i szkoleni. "Waszym zadaniem będzie dźgać w niechronione miejsca"

Za agresywnymi zachowaniami migrantów mają stać Białorusini, o czym informuje Nexta - opozycyjny kanał informacyjny. Na Twitterze portalu pojawiło się krótkie nagranie wykonane telefonem komórkowym w jednym z pokoi, gdzie służby przetrzymują migrantów.

- Będziecie mieli noże, sprzęt, waszym zadaniem będzie dźgać w niechronione miejsca - mówi osoba ubrana na czarno. - W szyję, pachy, nogi, ręce - dodaje. 

- Nie bójcie się. Nie będą do was strzelać a jeżeli będą, to tylko w powietrze - zaznacza. - Dobra, zabierajcie ich - podsumowuje. Filmik kończy się w chwili, gdy osoby w czarnych kurtkach opuszczają pokój.

Te słowa przypominają instrukcję kolejnego sforsowania polskiej granicy. Tym bardziej, że zdaniem Żaryna "kryzys polityczny się nie kończy", ponieważ Białoruś nadal jest zainteresowana prowadzeniem operacji przeciwko Polsce. "Nadal będą organizowane ataki na naszą linię graniczną", czytamy we wczorajszym wpisie rzecznika na Twitterze.

Jego teorię potwierdzają najnowsze doniesienia Straży Granicznej. Na Twitterze pojawiła się informacja, że wczoraj na odcinku ochranianym przez placówkę w Dubiczach Cerkiewnych doszło do kilku prób sforsowania granicy. W jednej grupie było ok. 200 cudzoziemców. Z doniesień SG wynika, że osoby były agresywne, rzucały kamieniami, petardami i używały gazu łzawiącego.

Jednak instruktaże ataku uwiecznione na nagraniu to nie jedyna metoda wzbudzania agresji wśród migrantów. W ubiegłym tygodniu insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji, zdradził, że w tym celu służby białoruskie podają cudzoziemcom wódkę. Więcej na temat ich celowych działań można przeczytać tutaj.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: Radio Zet, Twitter