Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Belgia: 2-latka zmarła po brutalnym pobiciu. Trwają poszukiwania jej ojczyma
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 30.09.2023 16:56

Belgia: 2-latka zmarła po brutalnym pobiciu. Trwają poszukiwania jej ojczyma

dziecko śmigłowiec LPR
LPR; Unsplash.com/Caleb Woods

Nie żyje 2-letnia dziewczynka. Dziecko zostało znalezione w ciężkim stanie, a ciało nosiło ślady brutalnego pobicia. Lekarze byli bezradni wobec obrażeń. Belgijska policja nie udziela szczegółów na temat sprawy, ale potwierdza, iż trwają poszukiwani ojca dziewczynki. Śledczy mają tezę na temat tego, co się stało.

Belgia: nie żyje 2-letnia dziewczynka

2-letnia dziewczynka z Belgii zmarła po tym, jak została brutalnie pobita. Do zdarzenia doszło we wtorek 26 września w centralnej części kraju. Dziecko mieszkało we wsi Meeffe.

Zgodnie z medialnymi doniesieniami przekazywanymi m.in. przez dziennik L'Avenir, 2-letnia dziewczynka mieszkała w jednym z mieszkań socjalnych. To właśnie tam wezwano służby ratunkowe. Nie zostało ujawnione, kto wezwał pogotowie do dziecka. Niemniej kiedy ratownicy weszli do pokoju, gdzie znajdowała się dziewczynka, natychmiast wezwali pomoc.

Krzysztof Ibisz zamieścił nekrolog. Kondolencje spływają ze wszystkich stron

Dziewczynka została pobita, obrażenia okazały się zbyt poważne

2-latka znajdowała się w stanie ciężkim. Od razu jasne było, iż dziecko zostało brutalnie pobite. Ratownicy wezwali śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Liczyli, iż szybkie oddanie dziecka pod opiekę lekarzy w szpitalu w Liège pomoże w uratowaniu życia dziewczynki.

Lekarze byli jednak bezradni. Obrażenia pobitej 2-latki były zbyt poważne. Dziecko zmarło dzień po przewiezieniu do szpitala. Głównym podejrzanym w sprawie pobicia dziewczynki jest jej ojczym. Prokuratura podkreśla jedno.

Sąsiedzi są zaskoczeni śmiercią dziewczynki

Chociaż śledczy pracujący nad sprawą śmiertelnego pobicia 2-letniej dziewczynki ze wsi Meeffe w Belgii nie ujawniają szczegółów, to potwierdzono, że prokuratura poszukuje ojczyma zmarłego dziecka. Prokuratura nie upubliczniła wyników sekcji zwłok 2-latki i podkreśla, że kluczowe będzie również przesłuchanie matki dziewczynki.

Sąsiedzi są zaskoczeni tragedią. - Nie mieszkali tam długo, rzadko wychodzili na zewnątrz - powiedziała jedna z osób mieszkających w okolicy miejsca, gdzie doszło do pobicia dziewczynki.

Źródło: radiozet.pl