Beata Kozidrak odtańczyła swój "taniec", a po chwili stało się to...
Beata Kozidrak właśnie wróciła na szczyt popularności, choć tym razem nie jest to sława godna pozazdroszczenia. Nagranie jej obscenicznego tańca z koncertu w Szczecinie wywołało u internautów skrajne emocje, a niektórzy nie zamierzali przebierać w słowach. Specjalnie dla Was zebraliśmy najgorętsze komentarze, które pojawiły się w internecie tuż po wypłynięciu osławionego filmu na szerokie wody.
Beata Kozidrak zatańczyła na scenie. "Tego już się nie odzobaczy"
W połowie września Beata Kozidrak z zespołem Bajm wystąpiła przed szczecińską publicznością. Koncert odbył się w ramach trasy z okazji ich 45-lecia, ale zostanie zapamiętany z nieco innego powodu.
Bajm jest żywą legendą estrady, toteż tłumy ludzi przybywają z różnych stron Polski, aby wysłuchać na żywo kultowych utworów. Teraz jednak fani mogli liczyć na dodatek w postaci perwersyjnego tańca Beaty Kozidrak.
Ogromny pożar w polskim mieście. Słup dymu było widać z kilometrów Nie żyje małżeństwo. Auto w sekundę wbiło się w betonowy krągTo raczej z sensualnym tańcem nie miało nic wspólnego. Bardziej mi się skojarzyło z odziałem dla obłąkanych z jakimś ciężkim przypadkiem bez szans na remisję – czytamy w komentarzach w mediach społecznościowych.
Internauci nie mają litości, tak oceniają choreografię Beaty Kozidrak
Zwykle gwiazdy ceni się za otwartość na scenie i niepohamowaną ekspresję – w końcu to nazywamy prawdziwą sztuką – ale taniec 64-letniej piosenkarki, zdaniem internautów, przekroczył granicę dobrego smaku. Według nich używanie określenia “zmysłowy” nie pasuje do tak wulgarnego układu.
To był taniec (…) obrzydliwy, Gdzie się podziała klasa Pani Beato! – pisze internautka.
To wyuzdanie, a nie sensualność – wtóruje jej inna.
Niektórzy wprost mówią, że Beacie Kozidrak mogły zaszkodzić napoje wyskokowe. To śmiały zarzut, który opierają o fragment nagrania z koncertu, ukazujący artystkę podtrzymywaną przez jej córkę. Gwiazda poruszała się niepewnie, tak jakby za chwilę miała upaść.
Współczuję Beacie, wychowałem się na jej piosenkach.
Mam nadzieję, że jej córki namówią ją na odwyk – stwierdzono pod innym materiałem.Kto ją woógle dopuścił do występu w takim stanie?; Alkoholizm to choroba, jeśli sama tego nie czuje, musi za nią zrobić to ktoś inny, bo to się źle skończy dla fajnej osoby, szkoda by było; O jedną szklane wódki za dużo... w Polsce to tradycja narodowa. Nie będziemy się nad Beatą znęcać...
Warto zauważyć, że ten niesławny taniec mógł być jedynie artystyczną wizją wykonywanego w trakcie utworu. Z głośników leciały dźwięki piosenki “OK. OK. Nic nie wiem”, która jest historią młodej pracownicy cielesnej, tłumaczącej matce powody swoich czynów. To jednak dla niektórych żadne wytłumaczenie.
Piosenki Bajmu to moja młodość, wiele piosenek mimo upływajacego czasu znam na pamięć. Niestety tego nie można oglądać, bardzo mi przykro. Pani Beata ma problem i to chyba nie jeden. Nie przemawia do mnie absolutnie, że jest to wyrwany z kontekstu fragment. Czuję zażenowanie gdy to oglądam – zaznacza komentujący.
Część internautów stanęła w obronie Beaty Kozidrak. "Przestańcie"
Mimo że przeważają krytyczne słowa, znalazło się też sporo osób czujących żal wobec artystki. Niektórym los Beaty Kozidrak wcale nie jest obojętny i woleliby, aby posiadaczka jednego z ich ulubionych głosów, nadal przeżywała lata swojej świetności.
Ma problem! Szkoda, pomóżcie jej oby nie skończyła jak Whitney! Czy rodzina nie widzi, co się dzieje! Do szpitala i to natychmiast, a nie na scenę! Każdego to może spotkać. Nie wolno kpić i puszczać na scenę! Na przymusowe leczenie! Córko, obudź się i matkę ratuj! – grzmi internautka.
Czytaj także: Syn Bachledy-Curuś jest prawie dorosły. Skóra zdjęta z matki, mamy zdjęcie
Inna z komentujących zasugerowała, że warto na to spojrzeń jak na problemy psychiczne. Z pozoru nieznaczące zachowanie, jej zdaniem, może być następstwem przyjmowania silnych leków.
Może załamanie psychiczne i po mocnych lekach takie zachowanie. Przykro się na to patrzy, jak można nisko upaść; Nie jestem tym zachwycona ale ludzie odpuście…