Ania Bardowska przez rok to ukrywała. Chodzi o jej małżeństwo

Anna BArdowska dzięki udziale w "Rolnik szuka żony" zdobyła miłość

Anna Bardowska wzięła udział w drugiej edycji “Rolnik szuka żony”, chcąc zawalczyć o względy Grzegorza. Szybko okazało się, że również mężczyzna jest nią zainteresowany, a dalej wszystko potoczyło się w dobrym kierunku. Zaczęli spotykać się, a po czasie podjęli ważną decyzję dotyczącą ślubu. Powitali również na świecie dwójkę dzieci - córkę Liwię i syna Jana. 

Kobieta jest bardzo aktywna w social mediach, gdzie z zaangażowaniem relacjonuje swoją codzienność, ukazując ciekawe kadry z życia prywatnego. Może również pochwalić się pokaźnym gronem odbiorców na Instagramie oraz YouTube.

Cichopek i Kurzajewski przeszli do Polsatu. Szefowa TVN ujawniła, dlaczego ich nie zatrudniła Czytaj dalej Gwiazda miała wystąpić w Sopocie, ale nie wyszła na scenę. Wydała niebywałe oświadczenie Czytaj dalej

Internauci martwią się o małżeństwo Bardowskich

Okazuje się jednak, że rozpoznawalność i pokazywanie swojego życia prywatnego może przyczynić się do wielu spekulacji, o czym przekonała się sama Anna Bardowska. Kobieta systematycznie publikuje w sieci materiały, gdzie pokazuje swoją codzienność, co nie jest niczym nadzwyczajnym, jednak czujni internauci dostrzegli znaczną zmianę - na filmach oraz nagraniach, które umieszczała, tylko sporadycznie pojawiał się jej mąż. Zaczęli zatem interesować się, czy pomiędzy nimi jest wszystko w porządku, a co niektórzy zaczęli nawet doszukiwać się kryzysu w małżeństwie.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje uwielbiany polski aktor. Jego głos znał każdy

W sieci pojawiło się wiele komentarzy od wyraźnie zmartwionych internautów, którzy obawiali się, że w małżeństwie Bardowskich może dziać się nie najlepiej. Sami zainteresowani nabrali jednak wody w usta i nie komentowali tych doniesień, aż do teraz. 

Anna Bardowska wyjawiła prawdę o swoim małżeństwie. To dlatego jej mąż tak rzadko się pojawiał

Anna Bardowska prężnie działa nie tylko na Instagramie, ale również na YouTube. To właśnie na tej drugiej platformie postanowiła opublikować film, w którym opowiedziała, co w ostatnim czasie działo się w jej małżeństwie. Okazuje się, że nieobecność Grzegorza na materiałach przez nią zamieszczanych i zauważona przez internautów, była słuszna.

Ten rok był dla nas bardzo trudny w kontekście małżeńskim, bo mój mąż zaczął zajmować się jeszcze innym tematem, bardzo dużo go nie było w domu - wyjawiła Ania Bardowska.

Kobieta wyjawiła także, że bardzo odczuła nieobecność męża, która odbiła się nawet na jej aktywności internetowej. Ograniczyła ją w obawie o bezpieczeństwo swoje i dzieci.

Nie pokazywałam tego często, z różnych powodów, nawet czasami mówiłam, że dobra, nie nagrywam, że Grześka teraz nie ma, żeby ktoś nie przyszedł do mnie, jak sama jestem z dziećmi (...). Sporo osób to zauważyło na Instagramie: Dlaczego nakładasz obiad na trzy talerze, a nie cztery? No Grzesiek miał mnóstwo wyjazdów - zdradziła żona rolnika.

Co takiego pochłonęło Grzegorza Bardowskiego? Kobieta wyjawiła, że założył on firmę i stworzył specjalny produkt, który może stać się istną rewolucją dla rolników, jednak na tę chwilę nie może zdradzać szczegółów dotyczących tego przedsięwzięcia.

Powstała firma i produkt Bacter X, a produkt był owiany tajemnicą. Jestem w szoku, jak dobre wyniki są tego produktu. Każdy wyszedł na plusie po zastosowaniu na swoich uprawach. Akurat u nas Grzesiek testował ten produkt na pszenicy, rzepaku, burakach, kukurydzy (...) Np. pszenica i rzepak były super. To są realne tysiące do przodu, był większy plon, tam, gdzie produkt był stosowany - wyjaśniła.