Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Aleksander Łukaszenka ponownie grozi Zachodowi i oskarża Polskę
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 29.11.2021 15:31

Aleksander Łukaszenka ponownie grozi Zachodowi i oskarża Polskę

łukaszenka
PAVEL ORLOVSKY/AFP/East News - zdjęcie ilustracyjne

Aleksander Łukaszenka wziął udział w naradzie w centrum zarządzania strategicznego Ministerstwa Obrony. Ubrany w wojskowy mundur dyktator miał wygłosić przemówienie, w którym zaatakował Polskę za jej rozmowy z zachodnimi partnerami i oskarżył nasz kraj o próbę rozbicia jedności Unii Europejskiej.

Przywódca Białorusi omówił z wysokimi rangą wojskowymi kwestie ochrony bezpieczeństwa kraju przy wykorzystaniu armii. Relacja z tego wydarzenia została udostępniona na rządowej stronie Białorusi, tak, aby nie umknęła uwadze krajom Zachodu. Łukaszenka podkreślał w swoim wystąpieniu, że do zorganizowania spotkania zmusiła go napięta sytuacja w regionie.

Dyktator nie zawaha się użyć broni

- Musimy chronić nasz kraj. Nie dramatyzuję, ale ostrzegam wojsko. Musimy mieć przygotowaną odpowiednią reakcję na każdy możliwy ruch. To jest wasze zadanie - powiedział Łukaszenko do generalicji i szefów służb i ostrzegł, że w przypadku zagrożenia nie waha się chwycić za broń.

Mimo że polityk zaznaczał, że Białoruś nie chce żadnych wojen i ma pokojowe usposobienie, nie sposób nie zwrócić uwagi na jego wojenną retorykę i kolejne absurdalne stwierdzenia pod adresem krajów demokratycznych.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Jeśli ktoś chce rozmawiać z nami, jak z pokojowo nastawionymi ludźmi, proszę od dziś. Jesteśmy gotowi do rozmowy. Ale jeśli ktoś przyjdzie do nas z mieczem lub pistoletem, to mamy na to odpowiedź - stwierdził.

Po raz kolejny zaprzeczył także jakoby wywołał kryzys migracyjny na granicy Białorusi z Unią Europejską. Jego zdaniem to Zachód wykorzystuje migrantów jako sposób na powstrzymanie białoruskiej armii na wypadek konfliktu z Rosją.

Jednocześnie zapowiedział, że jego kraj nie zamierza bezczynnie przyglądać się odradzającemu się konfliktowi w Donbasie. "Białoruś nie pozostanie na uboczu" zapowiedział i jasno dał do zrozumienia, po której stronie stanie.

Nie bez znaczenia jest fakt, że dziś białoruski minister obrony Wiktor Chrenin stwierdził, że w przyszłym roku odbędą się białorusko-rosyjskie manewry wojskowe na granicy z Ukrainą.

Łukaszenka mówi o "polskich łajdakach"

Białoruski dyktator odniósł się także bezpośrednio do spraw Polski. Jego zdaniem nasze władze działają w porozumieniu z Wlk. Brytanią i USA i "knują plany zniszczenia Unii Europejskiej". Zapewne chodziło mu o ostatnią wizytę Mateusza Morawieckiego w Londynie, podczas której rozmawiał on z Borisem Johnsonem o agresywnych działaniach Wschodu.

- Polscy łajdacy podróżowali po krajach. A wczoraj zauważyliście, dokąd pojechał Morawiecki, do Wielkiej Brytanii. Jestem pewien, że z inicjatywy Ameryki chcą zniszczyć Unię Europejską w ciągu roku lub dwóch - mówił Łukaszenka.

Dyktator zarzucił też Polsce, że wkrótce, gdy skończą się unijne dotacje, uznamy, że nie potrzebujemy już Wspólnoty. Polityk stwierdził też wprost, że nasz kraj dąży do zniszczenia Unii, której sprawia coraz więcej problemów.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Onet