Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > 17-latek przepadł bez śladu. Zmowa milczenia wśród mieszkańców wsi
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 22.07.2021 13:13

17-latek przepadł bez śladu. Zmowa milczenia wśród mieszkańców wsi

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
facebook.com Wielkopolska Policja

Policja szuka zaginionego Fabiana Zydora. Mieszkający w małej miejscowości Tarnowa 17-latek wyszedł wieczorem na imprezę i nie wrócił do domu. Wszystko działo się w 2016 roku. Okoliczności jego zniknięcia są niejasne. Według bliskich nastolatka wśród mieszkańców panuje zmowa milczenia. Patrycja Zydor twierdzi, że wiele osób wie, co stało się z jej bratem. Śledczy nie wykluczają, że zaginiony nie żyje.

Już od 2016 roku policja pracuje nad sprawą Fabiana Zydora. 30 października nastolatek wyszedł z domu na imprezę. Niestety już nie wrócił do domu. Do dzisiaj nie odnaleziono też jego ciała. Śledczy uważają, że najprawdopodobniej 17-latek nie żyje, a jego zwłoki zostały gdzieś ukryte.

Komendant wielkopolskiej policji przyzna 10 tysięcy złotych nagrody osobie, która przekaże służbom wartościowe informacje i pomoże w rozwiązaniu sprawy. Informator pozostanie anonimowy. Śledczy uważają, że zaginiony Fabian nie żyje i część mieszkańców dobrze o tym wie, jednak nie chce powiedzieć prawdy.

Sprawa policji utknęła w martwym punkcie

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że Fabian wybrał się na spotkanie towarzyskie, które miało się odbyć zaledwie 700 metrów od jego domu. 17-letni mieszkaniec Tarnowej musiał przedostać się przez las, następnie przejść ulicą i drogą wśród zabudowań wrócić z imprezy.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Siostra nastolatka przyznała, że Fabian bywał w na podobnych zabawach. Gdy wracał nocą, najczęściej nie budził członków rodziny, dlatego również i 30 października 2016 roku jego bliscy myśleli, że pewnie jest już w domu i odsypia. Na drugi dzień zorientowali się, że go nie ma.

W godzinach porannych mundurowi rozpoczęli już akcję poszukiwawczo-ratowniczą. Podczas czynności prowadzonych przez służby pomagali też przyjaciele, którzy wraz z Fabianem bawili się na imprezie zeszłej nocy. Według świadków opuścił spotkanie około godziny 23:00.

Osoby, które dzień wcześniej bawiły się z 17-latkiem, nie ukrywały, że chłopak wracał do domu pijany. Nie był wyjątkiem – pod wpływem alkoholu znajdowało się tej nocy wielu jego znajomych. Choć poszukiwania odbywały się na szeroką skalę, to nie odnaleziono nastolatka.

W toku śledztwa funkcjonariusze przeszukiwali pola, łąki oraz lasy. Wypompowano nawet wodę ze studni i przekopano gospodarstwa, jednak od 2016 roku do dzisiaj śledczy nie wpadli na trop Fabiana Zydora. Bliscy zaginionego uważają, że duża część wsi ukrywa ważne informacje.

Rodzina Fabiana czeka na rozwiązanie sprawy przez policję

Rozmawiając z mediami, Patrycja Zydor zauważyła, że śledczy nie znaleźli nawet żadnej rzeczy, która nie należała do jej brata. Funkcjonariusze nie odnaleźli też żadnych śladów krwi. Wygląda, jakby 17-letni Fabian nagle zapadł się pod ziemię. Oprócz tego pojawiły się plotki.

Mieszkańcy miejscowości Tarnowa spekulowali, że 17-latek mógł zostać porwany ze względu na organy. Patrycja Zydor uznała, że to jednak są jedynie plotki, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Mówiono też, że feralnej nocy w okolicy pojawił się obcy, ale to również jedynie spekulacje.

Ostatecznie siostra zaginionego twierdzi, że mieszkańcy znają prawdę. Podejrzewa też, że podczas imprezy pojawiły się narkotyki i doszło do awantury, podczas której jej brat zginął. Jedna z koleżanek Patrycji stwierdziła, że jeden z kolegów miał mu grozić. Mógł stracić życie podczas bójki.

W opowieści o porwaniu lub ucieczce nie wierzą też śledczy. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego są niemal pewni, że Fabian nie żyje, a jego ciało zostało ukryte.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Wirtualna Polska