Zapytano, czy Karol Nawrocki wesprze WOŚP. Kancelaria Prezydenta przesłała oficjalną odpowiedź
Zbliżający się finał WOŚP, nazwisko Jerzego Owsiaka i pytanie o postawę głowy państwa znów rozpalają emocje. Czy Karol Nawrocki zamierza w jakikolwiek sposób włączyć się w ogólnopolską zbiórkę, która od lat dzieli scenę publiczną? Odpowiedź, jaka padła z Pałacu Prezydenckiego, zamiast rozwiać wątpliwości, tylko je pogłębiła i pozostawiła więcej znaków zapytania niż konkretów.
WOŚP, prezydent i pytanie, które wraca co roku
Wraz ze zbliżającym się kolejnym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy temat zaangażowania polityków regularnie wraca do debaty publicznej. Dla wielu obywateli to nie tylko kwestia symboliczna, ale także test relacji między władzą a jedną z najbardziej rozpoznawalnych inicjatyw społecznych w Polsce, kojarzoną od lat z działalnością Jerzego Owsiaka. W tym kontekście nazwisko prezydenta Karola Nawrockiego zaczęło pojawiać się w medialnych spekulacjach, choć oficjalnie nie padły żadne deklaracje ani zapowiedzi. Sam fakt zadania pytania uruchomił lawinę komentarzy, bo WOŚP od lat wykracza poza ramy zwykłej zbiórki, stając się ważnym elementem społecznej i politycznej wrażliwości. Czy w takiej sytuacji milczenie jest neutralne, czy jednak coś komunikuje?

Kancelaria Prezydenta RP i odpowiedź, która nie daje odpowiedzi
Gdy do Kancelarii Prezydenta RP skierowano pytanie o możliwe zaangażowanie Karola Nawrockiego w nadchodzący finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, oczekiwania były raczej umiarkowane, ale jednoznaczne. Odpowiedź, która nadeszła, formalnie zamknęła sprawę, lecz w praktyce otworzyła ją na nowo. Zamiast jasnej deklaracji lub zaprzeczenia pojawiło się odwołanie do przepisów, które dla wielu odbiorców brzmią jak wygodna zasłona proceduralna. Taki komunikat nie rozwiewa wątpliwości, a raczej wzmacnia pytania o granice transparentności i o to, gdzie kończy się prawo obywateli do informacji, a zaczyna sfera decyzji osoby sprawującej najwyższy urząd w państwie.
W kontekście społecznego znaczenia WOŚP, jej wieloletniej obecności w życiu publicznym oraz emocji, jakie niezmiennie budzi postać Jerzego Owsiaka, brak jasnego stanowiska natychmiast prowokuje spekulacje. Każde słowo – a także jego brak – bywa w takich sytuacjach interpretowane jako sygnał wysyłany opinii publicznej. Czy taki sposób komunikacji to ostrożność urzędowa, czy świadomie obrana strategia, która ma nie dolewać oliwy do ognia?
Karol Nawrocki, WOŚP i oficjalne stanowisko, które wszystko tłumaczy
Kluczowe informacje pojawiają się dopiero w treści oficjalnej odpowiedzi, jakiej Kancelaria Prezydenta RP udzieliła na pytania dotyczące możliwego zaangażowania Karola Nawrockiego w 34. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zaplanowany na 25 stycznia 2026 roku. Z dokumentu wynika, że kwestie odnoszące się do przyszłych działań prezydenta nie zostały zakwalifikowane jako informacja publiczna. W komunikacie wskazano jednoznacznie, że pytania tego typu wykraczają poza zakres obowiązków informacyjnych urzędu.
Nie jest informacją publiczną wniosek, który obejmuje pytanie o zdarzenia przyszłe lub takie, które jeszcze nie nastąpiły — przekazała Kancelaria Prezydenta RP.

W dalszej części stanowiska podkreślono również, że „plany i zamierzenia przedstawiciela władzy publicznej nie stanowią informacji publicznej, która dotyczy faktów”. Oznacza to, że na obecnym etapie nie istnieje ani potwierdzenie, ani zaprzeczenie udziału Karola Nawrockiego w inicjatywie, której celem w 2026 roku będzie wsparcie diagnostyki oraz leczenia chorób przewodu pokarmowego u dzieci, realizowanej pod hasłem „Zdrowe brzuszki naszych dzieci”. Taka interpretacja przepisów skutecznie zamyka możliwość uzyskania jednoznacznej deklaracji na drodze oficjalnych zapytań, pozostawiając opinię publiczną bez konkretnych odpowiedzi.
Sprawa potencjalnego zaangażowania Karola Nawrockiego w WOŚP pokazuje, jak cienka bywa granica między formalną poprawnością instytucji publicznych a społecznymi oczekiwaniami dotyczącymi transparentności. Choć odpowiedź Kancelarii Prezydenta RP spełnia wymogi prawa, nie odnosi się do emocji i ciekawości opinii publicznej, dla której WOŚP oraz Jerzy Owsiak od lat pozostają istotnym elementem debaty publicznej. Brak jednoznacznej deklaracji sprawia, że temat prawdopodobnie jeszcze powróci, a zachowawcza postawa urzędu — zamiast zamykać dyskusję — może ją jedynie podsycać.