Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Zadzwoniła do "Szkła kontaktowego" i się zaczęło, prowadzący zamarli. Takich scen w TVN24 jeszcze nie było
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 07.02.2025 08:21

Zadzwoniła do "Szkła kontaktowego" i się zaczęło, prowadzący zamarli. Takich scen w TVN24 jeszcze nie było

Szkło kontaktowe
Fot. Kadr z programu "Szkło kontaktowe", prod. TVN 24

W czwartkowym wydaniu "Szkła kontaktowego" rozmawiano o bieżących sprawach politycznych, m.in. o konferencji Bogdana Święczkowskiego. Do studia dodzwoniła się widzka, która zaskoczyła prowadzących swoimi słowami. Widzowie TVN24 łapali się za głowy.

Takiego telefonu mało kto się spodziewał

Czwartkowe wydanie "Szkła kontaktowego" poruszyło temat bieżącej sytuacji politycznej i rzekomego "zamachu stanu". Jak zwykle widzowie mieli okazję podzielić się swoimi spostrzeżeniami, ale jedna z opinii wywołała szczególnie duże emocje.

Wśród poruszanych tematów znalazła się konferencja jednego z ważnych urzędników państwowych, która wzbudziła niemałe kontrowersje. 

Wypowiedzi zaproszonych gości oraz telefonujące osoby podkreślały, jak duże napięcie towarzyszy obecnej sytuacji politycznej. Wtem do programu dodzwoniła się widzka, która postanowiła nie gryźć się w języki.

Rossmann pilnie wycofuje dwa produkty. Trudno uwierzyć, co znaleźli w jednym z nich

Niecodzienny telefon w "Szkle kontaktowym"

Do "Szkła kontaktowego" może dodzwonić się każdy, kto chciałby skomentować bieżące sytuacje w kraju czy podzielić się swoimi przemyśleniami. Tego dnia z widzami przywitali się Tomasz Jachimek i Wojciech Zimiński. Jednym z głównych tematów była konferencja prezesa TK Bogdana Święczkowskiego, który twierdzi, że najwyżsi polscy urzędnicy chcą siłą zmienić ustrój Polski poprzez "zamach stanu".

31 stycznia podpisałem 60-stronicowe zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa przez Prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa Rządowego Centrum Legislacji, niektórych sędziów i prokuratorów i inne osoby - przekazał podczas spotkania z mediami. Śledztwo w tej sprawie wszczął po jego zawiadomieniu prok. Michał Ostrowski.

"Szkło kontaktowe". Ostry telefon od widzki programu

Do studia TVN24 dodzwoniło się kilku widzów, którzy komentowali bieżącą sytuację w kraju. W pewnym momencie z dziennikarzami rozmawiała pani Małgorzata z Suwałk. Kobieta nie kryła emocji wobec partii Jarosława Kaczyńskiego.

Sprawdzę jutro, czy masło wykupili. Natomiast tak już poważnie, to ja mam wrażenie, że już najwyższy czas, żeby ten PiS and company o*********ł z góry na dół, żeby już nie użyć mocniejszego słowa - mówiła.

Prezenterzy prosili, by widzka nie użyła jednak mocniejszych słów. Kobieta kontynuowała swoją wypowiedź.

Małgorzata z Suwałk w "Szkle kontaktowym" skrytykowała PiS

Widzka, mimo próśb prowadzących niespecjalnie ważyła słowa i kontynuowała swoją wypowiedź. Trzeba przyznać, że nie pałała ona sympatią do partii Jarosława Kaczyńskiego.

Oni już nie wiedzą, na jakiej orbicie się mają kręcić. Tak się zafiksowali na swojej władzy, na tym Kaczyńskim. Oni sobie powinni tam wszyscy uświadomić - Kaczyński za pięć, dziesięć lat strzeli w kalendarz - zgorzkniały, podły, zły, taki paskudny po prostu charakter, natomiast oni z tym bajzlem w swoich głowach zostają. Natomiast jakby patrzeć na Święczkowskiego, to nie chcę się wtykać w sprawy osobiste, ale mam wrażenie, że od przede wszystkim powinien się zająć swoim zdrowiem i nie mówię tu o zdrowiu psychicznym - chociaż to pewnie też. On ledwie chodzi i ledwie oddycha ten człowiek. Nie wróżę mu dobrze w takim stanie - opowiadała.

Po telefonie prowadzący zgodnie życzyli prezesowi TK długiego życia w zdrowiu i spokoju. Następnie zmieniono temat rozmowy.
Uważacie, że słowa Pani Małgorzaty był nie na miejscu?