Zadzwonił na policję i przyznał się, co zrobił 5-letniej Oliwii. Niesłychane, co działo się za zamkniętymi drzwiami
To, co działo się za zamkniętymi drzwiami w jednym z mieszkań w Gnieźnie, przechodzi ludzkie pojęcie. 5-letnia Oliwia była brutalnie traktowana przez swojego ojczyma. Wkrótce sam winowajca zadzwonił na policję. Ostrzegamy, że szczegółowy opis czynów tego mężczyzny, które znajdziecie w poniższym artykule, jest przeznaczony dla osób o wyjątkowo mocnych nerwach.
5-letnia Oliwka przeżyła koszmar. Alarmujące dane, nie bagatelizuj przemocy
Alarmujące dane widnieją na stronie internetowej Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Z dostępnych danych za 2023 rok wynika, że aż 79% najmłodszych chociaż raz w życiu doświadczyło przemocy. Niepokojąca jest także statystyka przemocy ze strony bliskich dorosłych, w tym rodziców, która wynosi 32%.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przedstawiła również czynniki, które najbardziej wpływają na występowanie przemocy. Nadużywanie alkoholu ze strony bliskiego dorosłego zwiększa ryzyko znęcania się nad dziećmi aż o 3,5 raza, choroba psychiczna współdomownika - o 3 razy, a używanie narkotyków - o 2,5 raza.
I tutaj przechodzimy do chyba najbardziej porażającej liczby. Zgodnie z wynikami za 2023 rok, przemoc wobec dzieci i nieletnich u 22% takich osób doprowadzało do okaleczania się, a u 9% nawet do próby samobójczej.
Dalsza część tekstu pod zdjęciem.
Wyższa trzynastka i czternastka dla blisko pół miliona emerytów. ZUS wydał pilny komunikatPrzemoc wobec 5-letniej Oliwki. To nie śniło się w najgorszych snach
Takich sytuacji nie wolno bagatelizować. Jeżeli jesteś ofiarą przemocy lub świadkiem, zadzwoń na policję. Pomocą służy również “Niebieska Linia”. Wystarczy zadzwonić na numer 800 120 002. Kontaktować się można od poniedziałku do soboty od 8.00 do 22.00, a także w niedzielę i święta od 8.00 do 16.00.
Są jednak przypadki, w których ofiarami przemocy są bardzo młode osoby. Koszmar spotkał 5-letnią Oliwkę, mieszkającą w Gnieźnie. Piekło wyrządził jej ojczym, 39-letni Robert S. Mężczyzna miał znęcać się nad swoją pasierbicą, gdy jego partnerka, Karolina P., przebywała poza domem. Ta urodziła bliźniaczki i musiała być w szpitalu.
Dramat 5-letniej bezbronnej Oliwki zaczął się w listopadzie 2023 roku. Wtedy to, gdy w rodzinie pojawił się jej przyrodni brat, Robert S. zaczął dosłownie torturować swoją pasierbicę. Co więcej, o wszystkim miała wiedzieć matka dziewczynki.
ZOBACZ: Obrażała Igę Świątek, a teraz znów dała "popis". Wszystko tuż po klęsce Polki, widział to cały świat
Rodzice 5-letniej Oliwki staną przed sądem
Robert S. najpierw rzucał wyzwiskami w stronę Oliwki i rzucał w nią różnymi przedmiotami. Później sprawy przybrały jeszcze gorszy obrót, wręcz niewyobrażalny. Dziewczynka była bita pięściami, paskiem i szczotką oraz rzucana o ścianę. Co więcej, ojczym miał zmuszać pasierbicę do jedzenia papieru i podtapiać. A dlaczego? Jak wynika z doniesień, Oliwka odmawiała jedzenia posiłków.
Na tych metodach tortur nie kończył się koszmar dziewczynki. Robert S. miał ją również oblewać zimnym prysznicem i wlewać wodę do ust. Jego metody sięgały również gróźb wyrzucenia jej z domu oraz zakazywania odzywania się do pozostałych członków rodziny.
Wkrótce do domu z nowonarodzonymi bliźniętami wróciła partnerka oprawcy małej Oliwki. Miała nawet wyniknąć kłótnia między kobietą a mężczyzną, a poszło o pobicie dziewczynki. W końcu sam Robert S. postanowił powiadomić policję.
W chwili zatrzymania ojczym Oliwki był pod wpływem alkoholu. Na miejsce przybyli także ratownicy, którzy uznali, że dziecko faktycznie było pobite i skrajnie zaniedbane. Natomiast biegły, który badał 5-latkę stwierdził, że była ona ofiarą przemocy domowej od dłuższego czasu.
Teraz Robert S. i Karolina P. odpowiedzą przed sądem za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad dzieckiem. Mężczyzna za bezpośrednie torturowanie dziewczynki, a kobieta - za brak działania, mimo świadomości poczynań jej partnera wobec pasierbicy.
Matka aprobowała zachowanie partnera i dlatego mają zarzut wspólnie i w porozumieniu - mówi prokuratorka Rezulak - Kustosz, cytowana przez Super Express. Co więcej dodała ona, że Karolina P. bała się odebrania jej dzieci, dlatego nie zgłaszała nikomu złego zachowania partnera.
Jeszcze raz przypominamy. Jeżeli jesteś ofiarą przemocy lub świadkiem, zadzwoń na policję. Pomocą służy również “Niebieska Linia”. Wystarczy zadzwonić na numer 800 120 002. Kontaktować się można od poniedziałku do soboty od 8.00 do 22.00, a także w niedzielę i święta od 8.00 do 16.00. Pomocą służy także Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.