Zabójstwo w Radzionkowie. Poruszające wpisy rodziców zmarłej Wiktorii

Zabójstwo w Radzionkowie. 19-latek miał udusić kobietę i uciec

W sobotę (12.08) o 16:00 pod numer alarmowy zadzwonił 19-letni Mateusz H. Młody mężczyzna przekazał dyspozytorowi, że udusił poznaną w autobusie kobietę.

W rozmowie przyznał także, że ma zamiar odebrać sobie życie. Podał adres, pod którym znajdowało się mieszkanie, z którego dzwoni. Gdy służby wtargnęły do budynku w centrum Radzionkowa, odkryły zawinięte w folie i spryskane pianą zwłoki. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.

Nowe ustalenia ws. morderstwa w Radzionkowie. Zabójca wysłał wiadomość SMS do rodziny ofiary Czytaj dalej

Podejrzany został zatrzymany

Według ustaleń "Faktu" do zabójstwa kobiety doszło w jednym z apartamentów na wynajem znajdujących się w budynku w centrum Radzionkowa. Jeden z mieszkańców tego bloku twierdzi, że był tam “pokój schadzek”.

Kiedy Wiktoria długo nie wracała do domu, jej bliscy zaczęli się martwić. Na Facebooku pojawiły się wpisy informujące o jej zaginięciu. Jak podaje „Super Ekspress”, morderca miał wysłać do mamy Wiktorii wiadomość SMS o treści: "Dzień dobry. Nazywam się Mateusz. Wiktoria jest u mnie. Niedługo wróci do domu”.

19-latek został zatrzymany w okolicach ogródków działkowych w Radzionkowie. Trafił do aresztu i w najbliższych dniach zostanie przebadany psychiatrycznie. 

Rodzina Wiktorii jest pogrążona w żałobie

Wczoraj (14.08) na Facebooku pojawił się wpis ojca Wiktorii, pana Mariusza. Udostępnił on na swoim profilu zdjęcie swojej córki.

Pod postem pojawiły się dziesiątki komentarzy osób poruszonych śmiercią młodej kobiety. "Nie mam słów, aby opisać Twój i Agnieszki ból. Niech Twoja Córka spoczywa w spokoju. A dla waszej całej rodziny najszczersze kondolencje " - napisała jedna z osób. "Moje słoneczko jedyne. Już jej nie mam" - napisała z kolei pani Agnieszka, matka nastolatki.

Źródło: “Fakt”, “Super Express”, Facebook