Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Youtuber oceniał kebaby we Władysławowie. Sprzedawca go oszukał
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 10.07.2023 21:57

Youtuber oceniał kebaby we Władysławowie. Sprzedawca go oszukał

Książulo, kebab
Książulo/YouTube (zrzut ekranu)

Youtuber Książulo postanowił poddać ocenie kilka kebabowni we Władysławowie, konfrontując obietnice ze stanem faktycznym. Przekazał, że został oszukany przez jednego ze sprzedawców. Choć mężczyzna zapewniał go, że kebab jest w 100% z baraniny, nie miało to nic wspólnego z prawdą.

Książulo zdecydował się na test władysławowskich kebabowni

Jak widać, nie wszystkich nad polskim morzem interesują smażalnie ryb. Popularny youtuber Książulo zdecydował się ocenić kilka kebabowni we Władysławowie. Przyznał, że poczuł się oszukany przez jednego ze sprzedawców.

Pierwszy lokal oferował popularne danie w picie lub tortilli z mięsem wołowym i drobiowym. Mężczyzna zamówił małą pitę z mieszanym mięsem i mieszanym sosem. Za posiłek zapłacił 22 zł. W lokalu oprócz Książula i jego operatora nie było innych klientów.

- Kurczak suchy, jest całkiem sporo sosu. Pita się rozwala, mięsa tutaj nie ma jak na 22 złote. Nie dałbym mu więcej, jak 5 punktów. Zwykły kebabik, którego jecie i zapominacie - ocenił youtuber, który jest znany z wielu filmików, w których ocenia ten rodzaj dania.

Niemowlę spędziło 9 godzin w nagrzanym aucie, nie żyje. Rodzice zapomnieli o dziecku

Miał dostać kebab z baraniny. Sprzedawca go oszukał

Drugi lokal był zdecydowanie bardziej oblegany. Było w nim wielu klientów, a na Google ma aż 1800 opinii. - Sosy majonezowe, z tych cięższych. Dobre i domowe. Lekko pikantne, więcej mięsa niż w poprzednim miejscu. Dałabym mu "szósteczkę". No i mięso nie jest wysuszone - ocenił Książulo.

Kolejne miejsce było reklamowane hasłem “Kraftowy kebab rzemieślniczy”. Autor filmu skwitował, że na to nie wygląda. Spytał sprzedawcę czy kebab jest z mięsem wołowym, czy wołowina z baraniną. - Sama baranina. 100 proc. baraniny - odpowiedział mu sprzedawca. To interesujące, ponieważ tak kebab to w Polsce rzadkość, a jeśli już, jest to dość kosztowna przyjemność. Największy posiłek kosztował 23 zł. Okazało się, że zapewnienia sprzedawcy nie są prawdą. 

Fałszywy, ale najlepszy?

Youtuber odwiedził jeszcze kilka miejsc. Jak relacjonował, najdroższy kebab okazał się być najgorszym. Kosztował 28 zł i był dostępny tylko w suchej tortilli. - Jakbym miał do wyboru wszystkie kebaby z dzisiaj, to wolałbym poprzednie. Nawalone mięsa, sosy z butli. Najgorszy kebab, który dzisiaj zjedliśmy - skwitował Książulo i oświadczył, że nie będzie przyznawał ocen.

Co ciekawe, pierwsze miejsce mężczyzna przyznał lokalowi, w którym został oszukany w temacie mięsa. Kolejnym był ten po sąsiedzku z największą liczbą opinii. Podium zamknął pierwszy lokal, do którego trafił youtuber. Za nim znalazł się tańszy kebab w tortilli.

Źródło: Książulo/YouTube