Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Telewizja > Były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak chce przeprosin od Władysława Frasyniuka
Monika Majko
Monika Majko 23.08.2021 10:54

Były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak chce przeprosin od Władysława Frasyniuka

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Wczoraj na antenie TVN24 Grzegorz Kajdanowicz rozmawiał z Władysławem Frasyniukiem o aktualnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, gdzie w pasie ziemi niczyjej przetrzymywana jest grupa uchodźców. Ostra krytyka w kierunku żołnierzy, która padła z ust znanego opozycjonisty, wywołał ogromny skandal.

- Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - grzmiał Władysław Frasyniuk w niedzielnej rozmowie na antenie TVN24.

Ostre słowa Władysława Frasyniuka o żołnierzach Wojska Polskiego spotkały się z ogromną krytyką

Na słowa Władysława Frasyniuka zareagował m.in. premier Mateusz Morawiecki, który publicznie potępił jego wypowiedź. Z Kolei szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak poinformował o skierowaniu do prokuratury zawiadomienia w sprawie znieważenia żołnierzy Wojska Polskiego.

Przeprosin od Władysława Frasyniuka publicznie domagał się również na antenie Polsat News były minister obrony narodowej, Tomasz Siemoniak. Jak podkreślił gość programu „Grafitti”, to uogólnienie, które niesłusznie uderza we wszystkich polskich żołnierzy czy funkcjonariuszy.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- To bardzo krzywdzące dla ludzi, którzy po prostu służą RP niezależnie od tego, jaki rząd obecnie sprawuje władzę - wskazał Siemoniak.

Jednocześnie Siemoniak podkreślił, że choć głęboko nie zgadza się ze słowami Frasyniuka i należy jego wypowiedź potępić, nie jest to sprawa, którą powinna zająć się prokuratura. Jak wskazał były szef MON, lepiej by było, gdyby prokuratura zajęła się sprawą wyborów kopertowych, niż wypowiedzią Frasyniuka.

- Nie na każde niemądre, złe słowa trzeba nasyłać prokuratora - dodał Siemoniak.

Na granicy polsko-białoruskiej wciąż koczują cudzoziemcy

Słowa Władysława Frasyniuka były komentarzem do zachowania żołnierzy, którzy w Usnarzu Górnym od kilkunastu dni pilnują grupy cudzoziemców koczujących na granicy z Polską i Białorusią. Mundurowi nie wpuszczają uchodźców do kraju, jednocześnie zabraniając im kontaktu m.in. z pomocą medyczną. Wykonujący rozkazy żołnierze do tej pory nie reagowali na prośby i apele osób, które chciały nieść pomoc przetrzymywanym na granicy uchodźcom. W grupie cudzoziemców znajdują się również kobiety i dzieci.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Polsat News

Tagi: Polsat