Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Wielkopolskie. Citroen zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca zginął na miejscu
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 30.07.2023 10:12

Wielkopolskie. Citroen zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca zginął na miejscu

wypadek pod Nowym Tomyślem
KP PSP Nowy Tomyśl asp. Krzysztof Dolecki

Tragiczne zdarzenie na drodze gminnej między Sękowem a Przyłękiem w woj. wielkopolskim. Samochód osobowy marki citroen zjechał niepostrzeżenie z pasa ruchu i impetem uderzył w przydrożne drzewo. O życie kierowcy auta przez dłuższy czas walczyli świadkowie zdarzenia, po czym na miejsce przybyły służby. Niestety, bilans jest dramatyczny.

Tragiczna sobota na polskich drogach

To już kolejne tragiczne doniesienia z polskich dróg, jakie napływają do nas po sobocie. Jak informowaliśmy, do poważnego wypadku doszło m.in. w Elblągu, gdzie motocyklista zmarł po tym, jak uderzył w przystanek tramwajowy. Fatalnie co najmniej dla jednej osoby zakończył się także incydent w Gołuszycach, gdzie na jadące samochody spadło drzewo.

Jak się tymczasem okazuje, to nie koniec prawdziwych dramatów, jakich świadkiem były wczoraj krajowe arterie. Pracowity dzień odnotowały także służby z Wielkopolski, które z samego rana wezwano do wypadku citroena na drodze gminnej Przyłęk-Sękowo.

Analiza wypadku Patryka Peretti. To wydarzyło się pod mostem Dębnickim

Świadkowie ruszyli na ratunek kierowcy

Z relacji przekazywanej przez st. kpt. Damiana Żukrowskiego wynika, że zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do stanowiska kierowania o godzinie 7:16.

- Dyżurny SKKP do działań zadysponował dwa zastępy ratownictwa technicznego z JRG Nowy Tomyśl oraz zastęp OSP Jastrzębsko Stare - poinformował oficer prasowy KP PSP w Nowym Tomyślu.

Rozpoczęła się dramatyczna walka z czasem, bowiem we wraku samochodu siedział nieprzytomny mężczyzna. Na ratunek mu początkowo ruszyli sami świadkowie wypadku.

Medycy nie mogli uratować mężczyzny

Opublikowane przez KP PSP w Nowym Tomyślu zdjęcia wskazują na to, że siła uderzenia o drzewo musiała być ogromna. Przód pojazdu był całkowicie zniszczony, ucierpiały także oba koła.

bccb13f5-c88d-4044-a7e9-731627413802 (1).jpg
Źródło: KP PSP Nowy Tomyśl

W takich okolicznościach, przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego nie miał praktycznie żadnych szans na uratowanie poszkodowanego kierowcy. Po przeprowadzeniu badań i stwierdzeniu licznych obrażeń, lekarz orzekł jego zgon.

Źródło: KP PSP Nowy Tomyśl