Wielu z nas pamięta taśmowo produkowane meble z czasów PRL. Większość miała swój urok i czar, ale po czasie, gdy zaczęła zmieniać się moda, wypadły z łask. Teraz powoli do nich wracają.&nbsp;Moda na vintage mieszkania nawiązujące do lat 50., 60. czy 70. zatacza coraz szersze kręgi. Stare meble można sprzedać za naprawdę wysokie ceny. Trzeba tylko o nie odpowiednio zadbać.&nbsp;

Te meble z PRL można sprzedać za małą fortunę

Jeśli chcemy sprzedać zalegające nam w piwnicach lub mieszkaniach po babci meble najlepiej zdecydować się na renowację - szafki, fotele i krzesła mogą wymagać odświeżenia lakierem lub nowej tapicerki.&nbsp;Dzięki temu będziemy mogli sprzedać je nawet za kilka tysięcy złotych. Warto przyjrzeć się jednak najnowszym trendom i ocenić, jakie rodzaje tapicerki czy kolory mebli są w tej chwili najbardziej popularne i najlepiej pasują do wystroju wnętrza w stylu vintage.

Meble z PRL - renowacja jest konieczna. Wówczas cena szybuje w górę

Odnowiona meblościanka może zasilić nasze portfele o nawet 2 tys. złotych, a odpowiednio przyszykowany fotel - o co najmniej 500 zł. Świetnie sprzedają się również stare, odnowione lampy, krzesła i stoły.&nbsp;Nieco w gorszym guście wydają się pozostawać kanapy - wkład pieniężny w odnowienie mebla często jest zbyt wysoki jak na to, ile można za niego dostać. Najlepiej skupić się na mniejszych elementach wystroju i dzięki temu policzyć sobie całkiem sporo za odnowione meble z PRL.

Co najlepiej sprzedać?

Te meble z PRL można sprzedać za niemałą fortunę. Sprawdź, czy któryś z nich masz w swoim domu

Koszty pogrzebu nie należą do niskich. Mało kogo stać dziś na to, by bez rachowania i zamartwiania się ze spokojną głową sfinansować ostatnie pożegnanie bliskiej mu osoby, a przecież poza formalnymi sprawami, są też tzw. dobre obyczaje.O tych ostatnich dobrze pamiętała pani Renata, która udała się wraz z mamą do kancelarii lokalnego kościoła, by ustalić szczegóły pochówku zmarłej babci. W tamtym czasie w domu kobiet nie przelewało się zbytnio, gdyż mama autorki listu do redakcji Onetu właśnie straciła pracę, ona sama zaś była studentką. Mimo tego zabrały ze sobą skromnie wypełnioną kopertę, mającą być darowizną na rzecz parafii.

Chciały pochować babcię, zostały boleśnie upokorzone

Pani Renata przyznaje w swoim liście, że datek nie był wysoki, dlatego też wciąż wstydzi się mówić o konkretnych kwotach. Ponadto, jej babcia przez wiele lat nie była nad wyraz religijna, ale mocno zbliżyła się do Kościoła pod koniec swojego życia.Wszystkie te okoliczności powinny być jednak zupełnie bez znaczenia dla <a href="https://goniec.pl/chciala-sie-wypisac-z-kosciola-trudno-uwierzyc-czym-straszyl-ja-ksiadz-padly-oburzajace-slowa-ar-wpd-270323">księdza</a> odprawiającego mszę żałobną, dla którego liczyć powinny się nie koperta, lecz dobre intencje i wsparcie pogrążonej w żałobie rodziny. Powinny, ale tak naprawdę wcale nie były, bowiem kapłan okazał się być wyjątkowo pazerny.- Mama wyjęła z torebki kopertę z kilkoma banknotami. Ksiądz ostentacyjnie spojrzał na nas i zrozumiałyśmy, że chce, abyśmy wyjęły jej zawartość na stół. Spełniłyśmy tę niemą prośbę. Gdy wyłożyłam pieniądze na stół, ksiądz spojrzał na nie ze wzgardą i spytał: "Tylko tyle?" - opisała sytuację rozgoryczona pani Renata.

Pazerny proboszcz zapomniał, co znaczy "co łaska"

Wciąż wstrząśnięta tą sprawą kobieta pisze, że poczuła się wyjątkowo upokorzona i zamarła. Jej mama zaczęła natomiast gęsto się tłumaczyć, opisując położenie rodziny i przepraszając za małą ofiarę. Proboszcz tymczasem zgodził się odprawić mszę, ale jego wspaniałomyślność szybko okazała się być tylko przykrywką. Szydło wyszło z worka podczas pogrzebu.- Na początku wszystko przebiegało normalnie. Aż przyszedł moment kazania. Ksiądz podszedł do mikrofonu i powiedział: "Spotkaliśmy się tutaj, aby pożegnać Leokadię. Świeć panie nad jej duszą". To było wszystko. Całe kazanie - zrelacjonowała autorka listu.

Ksiądz zemścił się na ubogich parafiankach

Mama pani Renaty poczuła się podwójnie zrozpaczona. W dniu, w którym chowała jedną z najbliższych sobie osób, została boleśnie upokorzona na oczach rodziny i przyjaciół. - Po powrocie do domu obie długo milczałyśmy. Nawet nie chciało nam się komentować całej tej sprawy - opisała nadawczyni korespondencji.Te przykre doświadczenia sprzed prawie pięciu lat mocno zapadły w pamięć bliskim pani Renaty i skutkowały nieoczekiwanym zwrotem akcji. Jak opisuje kobieta, niedawno ten sam ksiądz gościł w jej domu po kolędzie.- Był uśmiechnięty, radosny i zachowywał się tak, jakby cała sytuacja z pogrzebem mojej babci nie miała miejsca. Gdy pobłogosławił dom, zaczął się rozglądać za kopertą. Wtedy moja mama powiedziała coś, co do końca życia będzie mi poprawiało humor, gdy tylko o tym pomyślę. "Pewnie ksiądz szuka ofiary? Wszystko, co miałyśmy księdzu do ofiarowania, znajdowało się w kopercie, którą ksiądz wziął od nas pięć lat temu - wspomniała.Ostatecznie księdzu grzecznie wskazano drogę do drzwi wyjściowych, a ten pospiesznie oddalił się z domu parafianek. Patrząc na tę historię trudno nie odnieść wrażenia, że karma wraca.Źródło: Onet

Karma wraca?

Ofiarowała na pogrzeb babci wszystkie oszczędności. Ksiądz bezlitośnie zemścił się podczas mszy

Opowieści o <a href="https://rozrywka.goniec.pl/panna-mloda-miala-suknie-we-krwi-powiedziala-jej-o-tym-tesciowa-aj-wpd-080223">nieudanych ślubach</a> są równie popularne jak te o wścibskich i wrednych <a href="https://rozrywka.goniec.pl/tesciowa-zrobila-to-na-ich-slubie-co-ona-sobie-myslala-eb-wpd-130223">teściowych</a>. W związku z tym trudno dziś czymkolwiek zadziwić, mimo tego wyzwanie to podjęła Tiktokerka posługująca się nickiem @butthatsanotherstory, przedstawiająca się też jako Andrea.Nie jest do końca pewne, czy zrobiła to ku przestrodze, czy też pałała chęcią rozbawienia swoich odbiorców, niemniej postanowiła opowiedzieć im o swojej niezwykle nietuzinkowej teściowej, która zamieniła dzień ślubu Andrei w istne piekło.&nbsp;Jak podkreśliła internautka, zaręczyny przyjęła mając zaledwie 19 lat i od razu, razem z ukochanym, zaczęła tworzyć wizję tego, jak miałyby wyglądać ich wyjątkowe zaślubiny.- Szybko zorientowaliśmy się, że miło spędzony czas jest prawie niemożliwy do osiągnięcia, bo nasze rodziny się nie znosiły. Powiedziałam więc: pojedźmy do Vegas - zrelacjonowała.

TikTokerka opowiedziała przerażającą historię o teściowej

W tym momencie zaczęły się schody, bo pomysłem wyjazdu do miasta kasyn nie była zachwycona przyszła teściowa Tiktokerki. Mama pana młodego nalegała na to, by ślub odbył się w katolickim kościele, choć, jak sama zaznaczyła Andrea, nigdy nie była ona zbytnio wierząca.- To przezabawne, bo znam tę kobietę od lat i poza pogrzebami i ślubami nigdy nie chodziła do kościoła! - wyznała.Już same te uwagi mocno wytrąciły z równowagi pannę młodą, ale po niedługim czasie okazało się, że to było jeszcze nic w porównaniu z tym, co miało nadejść wkrótce. Jak zwykle, w grę weszły pieniądze.

Matka pana młodego musiała wtrącić swoje trzy grosze

Młodzi zakochani nie byli skorzy do wydawania na uroczystości weselne wielkich kwot, dlatego ograniczyli się do skromnych 1100 dolarów. Andrea, tym samym, poinformowała swoją teściową, że większe pieniądze chce przeznaczyć jedynie na hotelowy pokój. W odpowiedzi usłyszała szokująca propozycję.- Jeśli podzielimy koszty na pół, wyjdzie jeszcze taniej! - miała powiedzieć matka pana młodego, która pakowała się z butami do łóżka nowożeńców.Co jeszcze gorsze, nie widziała w tym niczego złego i nie rozumiała, dlaczego para młoda odrzuca tę ofertę. Ostatecznie podsumowała ich więc, twierdząc, iż są niewdzięczni, a za pokój koniec końców zapłacił ojciec Andrei.

Skandaliczna propozycja dla nowożeńców

Myślicie, że to już koniec? Otóż nie. Mama pana młodego obraziła się i wzięła udział tylko w ślubie, rezygnując z wesela. Gdy tylko Andrea weszła do świątyni, teściowa zorganizowała jeszcze karczemną awanturę z przyjaciółką jej mamy, która ponoć usiadła nie tam, gdzie powinna.- Patrzę na mężczyznę, którego mam poślubić. Mam 19 lat i iskierki w oczach...ale go nie widzę. Bo widzę tylko jego matkę z palcem wycelowanym w czyjąś twarz - zdradziła Andrea.Sprawa zakończyła się tak, że teściową udało się wreszcie przekonać do uspokojenia emocji i para powiedziała sobie sakramentalne “tak”. Kobieta okiełznała swój temperament jednak tylko na moment, bowiem po uroczystości odmówiła pozowania do zdjęć obok swojego byłego małżonka.<div class="raw-html-embed"><blockquote class="tiktok-embed" cite="https://www.tiktok.com/@butthatsanotherstory/video/7197581653542243630" data-video-id="7197581653542243630" style="max-width: 605px;min-width: 325px;"> <section> <a target="_blank" title="@butthatsanotherstory" href="https://www.tiktok.com/@butthatsanotherstory?refer=embed">@butthatsanotherstory</a> I'm just getting started. <a title="mil" target="_blank" href="https://www.tiktok.com/tag/mil?refer=embed">#mil</a> <a title="monsterinlaw" target="_blank" href="https://www.tiktok.com/tag/monsterinlaw?refer=embed">#monsterinlaw</a> <a title="motherinlawproblems" target="_blank" href="https://www.tiktok.com/tag/motherinlawproblems?refer=embed">#motherinlawproblems</a> <a title="motherinlaw" target="_blank" href="https://www.tiktok.com/tag/motherinlaw?refer=embed">#motherinlaw</a> <a target="_blank" title="♬ original sound - Andrea" href="https://www.tiktok.com/music/original-sound-7197581651830950702?refer=embed">♬ original sound - Andrea</a> </section> </blockquote> <script async="" src="https://www.tiktok.com/embed.js"></script></div>Źródło: TikTok

Nie mogła się pohamować nawet w kościele

Teściowa za wszelką cenę chciała zniszczyć jej ślub. Niemożliwe, co zaproponowała

Według przekazanych informacji nastolatka opuściła swoje miejsce zamieszkania zlokalizowane w Łaszczynie niedaleko Rawicza i ok. godz. 19 “uciekła ze swoim chłopakiem”. Od tamtego momentu ślad po dziewczynie się urywa. Pomimo próby kontaktu ze strony rodziny, telefon nastolatki milczy i pozostaje wyłączony.&nbsp;Ślad po Amelii urywa się w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie 20 marca widziana była po raz ostatni. Tam też mieszka rodzina chłopka, z którym miała uciec dziewczyna. Rodzina oraz najbliżsi proszą o pomoc w jej znalezieniu.&nbsp;

Wielkopolska. 17-letnia Amelia przepadła bez śladu

Amelia ma około 172 cm wzrostu. Ma szczupłą budowę ciała i ciemne włosy do ramion. Na co dzień nosi okulary. Niestety nie wiadomo, co nastolatka mogła mieć na sobie w dniu zaginięcia i jakie rzeczy zabrała ze sobą. &nbsp;<div class="raw-html-embed"><iframe src="https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fzaginiecia%2Fposts%2Fpfbid02v1VnAZNxwmaGCdfW85uwhfCtHiMBtNXu543kfKCWKtwJx8RsF5uUMKGHSRSsxNoZl&amp;show_text=true&amp;width=500" width="500" height="821" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowfullscreen="true" allow="autoplay; clipboard-write; encrypted-media; picture-in-picture; web-share"></iframe></div>

Rysopis

Wszystkie osoby, które mogą mieć wiedzę, związaną z miejscem przebywania nastolatki proszone są o kontakt z &nbsp;policją pod nr tel. tel. 47 772 72 00 lub pod nr alarmowy 112. Informacje można również przekazywać za pośrednictwem portalu SOS Zaginięcia. Administratorzy serwisu gwarantują pełną anonimowość.&nbsp;&nbsp;

Kontakt z policją

thumbnail_Zaginiona3.jpeg

Zaginiona3.jpeg

Policja – umundurowana i uzbrojona formacja służąca społeczeństwu.

Wielkopolska. 17-letnia Amelia przepadła bez śladu. "Uciekła ze swoim chłopakiem"

Wielkopolska. 17-letnia Amelia przepadła bez śladu

Rysopis

Kontakt z policją

Podobne artykuły