Wielka awaria w PKO BP. Klienci stracili dostępy do kont, aplikacji, przelewów
W czwartkowe popołudnie klienci PKO BP zaczęli masowo zgłaszać problemy z funkcjonowaniem usług zarówno stacjonarnych jak i mobilnych. Placówka wydała już w tej sprawie pilny komunikat. Tymczasem okazuje się, że to nie jedyne niedogodności, jakie spotkają osoby korzystają z usług banku w najbliższym czasie.
Awaria w PKO BP. Klienci zgłosili problemy
PKO Bank Polski to ścisła czołówka banków w naszym kraju. Obsługuje ponad 12 mln klientów, a zdecydowana większość, bo aż 11,3 mln to podmioty obsługiwane w segmencie detalicznym. Dla porównania, na drugim miejscu znajduje się Bank Pekao, któremu zaufało niemal dwukrotnie mniej Polaków - 6,5 mln.
Wiodąca instytucja finansowa ostatnio coraz częściej przesyła komunikaty swoim klientom. Ostatnie dotyczą sporych niedogodności, z jakimi mogą się spotkać.
ZOBACZ: Seniorzy dostaną w lutym przelew z ZUS i złapią się za głowy. Chodzi o waloryzację emerytur
Mało kto wie o tym dodatku. Nawet 831 zł co miesiąc bez żadnych kryteriów Pukają do drzwi milionów Polaków i pilnie sprawdzają jedną rzecz. Możliwe nawet 10 tys. zł. karyKrytyczna awaria PKO Banku Polskiego
Klienci PKO BP ostatnimi czasy coraz częściej napotykają na problemy związane z usługami placówki. Jakiś czas temu instytucja wydała komunikat o czasowym wyłączeniu możliwości tworzenia hasła do czeków BLIK. Okazuje się, że przerwa ma potrwać całkiem długo. PKO BP informuje nawet o 6 miesiącach przerwy.
Przerwa podyktowana jest względami bezpieczeństwa. W ostatnim czasie zauważyliśmy wzmożone działania cyberprzestępców, którzy wykorzystują czeki Blik przy wyłudzaniu pieniędzy klientów PKO - wyjaśnia biuro prasowe banku.
Placówka uspokaja, że pozostałe usługi BLIK, między innymi płatność kodem BLIK w aplikacji IKO, będą działały bez zmian. Możliwość tworzenia hasła do czeków BLIK ma zostać wstrzymana w okresie od 17 stycznia do 6 maja 2025 r.
ZOBACZ: Czas tylko do najbliższego piątku. Za brak zgłoszenia kara nawet 20 tysięcy złotych
Tymczasem w czwartek, 30 stycznia klienci PKO BP zaczęli zgłaszać problemy z funkcjonowaniem wielu potrzebnych usług. Instytucja wydała już w tej sprawie stosowny komunikat.
Wielka awaria w PKO BP. Niedlugo klientów czekają kolejne problemy
Bank informował niedawno, że klientów czekają rewolucyjne zmiany, które dotyczą m.in. wprowadzenia nowych limitów na przelewy. "Od 6 maja 2025 r. bank wprowadza dzienny limit domyślny i maksymalny limit na przelewy w serwisie internetowym iPKO. Klient będzie mógł samodzielnie w serwisie iPKO obniżyć limit dzienny lub podwyższyć go do limitu maksymalnego" - podaje placówka.
W czasach coraz bardziej zuchwałych ataków cyberprzestępców, którzy wykorzystują nieuwagę oraz czasem nadmierną ufność swoich potencjalnych ofiar, robimy wszystko, by pomagać naszym klientom chronić ich oszczędności. Systematycznie wprowadzamy rozwiązania, które mają przeciwdziałać wyłudzeniom. Kolejnym narzędziem, które wspomaga bezpieczeństwo pieniędzy klientów, są właśnie limity na przelewy w serwisie iPKO - tłumaczy, cytowany w komunikacie, Michał Macierzyński, dyrektor Departamentu Usług Cyfrowych w PKO Banku Polskim.
Nowe limity w PKO BP będą wyglądać następująco:
- Domyślny limit dzienny od 6 maja wyniesie 10 tys. zł
- Jeśli klient miał wcześniej ustawiony wyższy limit, bank automatycznie obniży mu go do tej kwoty
- Klient będzie mógł go podnieść do wysokości maksymalnego limitu dziennego (nawet do 300 tys. zł)
- Maksymalny limit zależeć będzie od narzędzia autoryzacji oraz dodatkowych usług bezpieczeństwa, z których korzysta dany klient
ZOBACZ: Tłumy seniorów ruszyły po nowe świadczenie z ZUS. Te osoby mogą liczyć na dodatkowe pieniądze
Bank zaznacza, że aby ustawić największy dzienny limit maksymalny, należy używać mobilnej autoryzacji w aplikacji IKO oraz usługi dodatkowego zabezpieczenia logowania do serwisu iPKO, dzięki której bank sprawdza wybrane cechy zachowania użytkownika w swoim serwisie internetowym.
Klienci, którzy potrzebują znacznie wyższych limitów dziennych niż 300 tys zł, będą mogli indywidualnie uzgodnić je z bankiem - napisano w komunikacie.
Tymczasem w cieniu rewolucji doszło do katastrofy. W czwartek, 30 stycznia klienci PKO BP Zaczęli masowo zgłaszać problemy z dostępem do usług zarówno w oddziałach stacjonarnych, jak i w aplikacji mobilnej IKO. Informowali, że nie mogą logować się do swojego konta, wykonywać przelewów, ani korzystać z innych usług oferowanych przez bank. W serwisie DownDetector pojawiły się tysiące zgłoszeń. Placówka wydała w tej sprawie pilny komunikat. "Występują utrudnienia w dostępie do niektórych usług w aplikacji IKO i serwisie iPKO. Karty działają bez zakłóceń. Pracujemy nad przywróceniem pełnej funkcjonalności. Przepraszamy" - napisał PKO Bank Polski na platformie X.
Wedlug informacji przekazanych przez portal Telepolis.pl, pracownicy banku otrzymali komunikat o krytycznym statusie awarii, ale brak jest szczegółowych informacji dotyczących jej powodów.
Co zatrważające, to nie pierwsza sytuacja w styczniu, kiedy klienci PKO BP zgłaszają problemy. Zaledwie 3 tygodnie temu (9 stycznia) pojawiły się podobne. “Występują utrudnienia w logowaniu do aplikacji IKO. Serwis transakcyjny iPKO i karty płatnicze działają bez problemów. Pracujemy nad jak najszybszą dostępnością aplikacji. Przepraszamy. Klientom, którzy nie mogą zalogować się do aplikacji IKO, rekomendujemy korzystanie z serwisu iPKO. Autoryzacja w iPKO odbywa się przez SMS” - potwierdził wówczas za pośrednictwem Facebooka bank PKO BP.
ZOBACZ: Znalazłeś w skrzynce list z Opola? Lepiej go nie wyrzucaj. Zaledwie 7 dni, by zapłacić
Czwartkowa awaria to nie jedyny problem, z którym klienci PKO BP będą musieli mierzyć się w najbliższym czasie. Instytucja wydała komunikat o utrudnieniach w dostępie do usług w serwisach internetowych iPKO, iPKO biznes i aplikacjach mobilnych IKO oraz iPKO biznes mobile.
Od soboty 01.02.2025 od godz. 21:00 do niedzieli 02.02.2025 do godz. 06:00 mogą występować chwilowe utrudnienia w dostępie do usług w serwisach internetowych iPKO, iPKO biznes i aplikacjach mobilnych IKO oraz iPKO biznes mobile.
Placówka apeluje jednocześnie, aby wszystkie ważne transakcje wykonać możliwie wcześniej, bowiem w trakcie prac technicznych może być to niemożliwe.