Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wicepremier Ukrainy: Rosjanie przygotowują prowokację. Kolumna humanitarna zagrożona
Maria Glinka
Maria Glinka 20.03.2022 16:52

Wicepremier Ukrainy: Rosjanie przygotowują prowokację. Kolumna humanitarna zagrożona

DIMITAR DILKOFF/AFP/East News - zdjęcie ilustracyjne
DIMITAR DILKOFF/AFP/East News - zdjęcie ilustracyjne

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk ujawniła najnowsze informacje wywiadu. Wynika z nich, że wojska rosyjskie przygotowują do zablokowania kolumny humanitarnej z Charkowa. Na trasie Rosjanie mogą podkładać miny.

Ostrzeżenie zostało wydane nad ranem w niedzielę 20 marca. Na informację podaną przez wicepremier powołują się również Wojska Lądowe Sił Zbrojnych Ukrainy.

Rosja planuje prowokację? Wicepremier Ukrainy ostrzega

Na niedzielę 20 marca zaplanowano utworzenie siedmiu korytarzy humanitarnych. Dzięki temu ludność, która znalazła się pod ostrzałem Rosjan będzie mogła się ewakuować. Tymi trasami ma być dostarczana pomoc do oblężonych miast, w tym leki i żywność.

Na wsparcie i możliwość ucieczki czekają dziś m.in. mieszkańcy Charkowa. Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk oznajmiła, że w planach jest korytarz humanitarny na trasie Charków-Mała Rohań (we wschodniej Ukrainie).

Jednak z informacji wywiadu ukraińskiego, do których dotarła wicepremier, wynika, że Rosjanie mogą planować prowokację. Iryna Wereszczuk podzieliła się tymi doniesieniami w mediach społecznościowych.

Z informacji wywiadu wynika, że Rosjanie przygotowują się do zatrzymania kolumny humanitarnej. Na trasie Charków-Mała Rohań mogą pokładać miny.

"Żądamy od strony rosyjskiej zaprzestania prowokacji i cynicznego łamania prawa humanitarnego", czytamy w komunikacie wicepremier Ukrainy. Do tej pory nie pojawiła się aktualizacja dotycząca ewentualnego przebiegu ewakuacji.

Niedzielne ewakuacje z Mariupola. Niepokojące doniesienia o przymusowych wywózkach

W niedzielę ma zostać utworzony korytarz humanitarny również dla zdewastowanego Mariupola. To miasto na wschodzie Ukrainy, w obwodzie donieckim, które jest oblężone przez wojska rosyjskie.

Autobusy, które mają odjechać do Zaporoża, czekały na mieszkańców od godz. 9:30. Ludność Mariupola żyje w fatalnych warunkach - w mieście nie ma prądu, gazu, ogrzewania i kończą się zapasy jedzenia. Mieszkańcy muszą topić lód, aby mieć picie.

Dla wielu z nich jedynym ratunkiem jest ewakuacja korytarzami humanitarnymi. Jednak z komunikatu Rady Miasta Mariupol wynika, że podkładanie min na trasach to nie jedyne wątpliwe praktyki, które stosują Rosjanie.

W komunikacie magistratu czytamy, że niektórzy mieszkańcy Mariupola są przymusowo wywożeni do Rosji. Żołnierze mają im odbierać ukraińskie paszporty. O tym, kto jest najbardziej narażony na przymusową wywózkę pisaliśmy tutaj.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: rp.pl, goniec.pl