Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ukradł księdzu auto. Szybko spotkała go "kara boska"
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 30.12.2022 22:54

Ukradł księdzu auto. Szybko spotkała go "kara boska"

policja
Screen YouTube Deeway/ Wolsztyn - Zatrzymanie pijanego kierowcy w kradzionym samochodzie

Do nietypowej sytuacji doszło pod Wolsztynem (woj. wielkopolskie). Tamtejsi policjanci otrzymali zgłoszenie o dziwnie poruszającym się pojeździe. Kierowca widząc radiowóz zaczął uciekać, ale po krótkim pościgu pojazd utknął na przejeździe kolejowym. Kierujący mężczyzna był pijany, a ponadto prowadził auto, które niedługo wcześniej ukradł... kolędującemu księdzu. Internauci skomentowali całą sprawę jako "karę boską.

Uciekał przed policją, ale auto utknęło na torach

O całym zdarzeniu informuje wolsztyńska policja. - 27.12.2022 r. ok.godz. 19:30 dyżurny KPP w Wolsztynie otrzymał informację o kierującym Toyotą mężczyźnie, którego zachowanie podczas jazdy wskazywało, że może znajdować się pod wpływem alkoholu - czytamy w komunikacie. Kierowca zignorował policyjne wezwania do zatrzymania się i zaczął uciekać.

Uciekinier nie miał szczęścia, bo po kilkuset metrach wjeżdżając na przejazd kolejowy, stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i zawisł na torowisku. Jak informują wolsztyńscy mundurowi, konieczne okazało się siłowe wyciągnięcie mężczyzny z auta, ponieważ nie reagował on na polecenia opuszczenia pojazdu.

Po wylegitymowaniu okazało się, że to 35-letni mężczyzna niegdyś mieszkaniec powiatu nowosolskiego, a obecnie nieposiadający stałego miejsca zameldowania. Mężczyzna miał towarzystwo, 25-letnią mieszkankę Głogowa. Oboje byli nietrzeźwi. Kierowca miał około promila, kobieta około dwóch promili.

Ukradł auto księdzu. "Kara boska"

Najciekawsze jest jednak to, że zatrzymany ukradł samochód... księdzu, w oddalonej o około 50 km. miejscowości Nielubia, na terenie woj. dolnośląskiego. Do przestępstwa doszło w momencie, gdy duchowny chodził po kolędzie. Internauci komentujący sprawę na wielkopolskich portalach stwierdzili, że złodzieja dosięgnęła "kara boska".

Oprócz kary boskiej, 35-latka czeka także kara ludzka. I to podwójna. Na terenie woj. wielkopolskiego mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień, a także niezatrzymania się do kontroli drogowej, za to grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast do kradzieży auta doszło na terenie woj. dolnośląskiego, a kara za podobny czyn to już nawet 10 lat za kratami.

Poniżej nagranie z pościgu za 35-latkiem.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: KPP Wolsztyn/ Super Express