Tyle wyniesie emerytura Agaty Młynarskiej. Dziennikarka podała dokładną kwotę

Agata Młynarska dostanie emeryturę już w przyszłym roku

W marcu 2025 roku Agata Młynarska skończy 60 lat, czyli wiek potrzebny do uzyskania możliwości pobierania emerytury. Na jej wysokość wpływa bezpośrednio suma odprowadzanych przez okres aktywności zawodowej składek, a im dłużej pracujemy i im więcej ich płacimy, tym wyższa będzie kwota, którą finalnie otrzymamy.

Kontrowersje wokół pieniędzy wypłacanych przez ZUS narastają głównie w odniesieniu do osób wykonujących tzw. “wolne zawody”, wśród których są m.in. muzycy, aktorzy czy przedstawiciele mediów. Część z nich skarży się na zatrważająco niskie świadczenia.

Emerytura Agaty Młynarskiej. Ile wyniesie?

Agacie Młynarskiej do emerytury pozostało nieco ponad pół roku. Zapytana w rozmowie z Jastrząb Post o to, czy mogłaby podać widełki wyliczonej kwoty, od razu zdradziła konkretną wartość.

Ja mam emeryturę już za chwilę. W marcu przyszłego roku (...) przechodzę na emeryturę. Nawet wiem, ile dostanę. (...) Tu nie ma żadnych widełek: 1500 złotych – rzuciła wyraźnie zniesmaczona.

Dopytywana, czy tyle pieniędzy jest w stanie zapewnić jej utrzymanie, zareagowała bardzo wymownie. Natychmiast zwróciła się do reporterki z tym samym pytaniem, na co usłyszała odpowiedź przeczącą. To skłoniło Agatę Młynarską do wyrażenia swoich poglądów w tej kwestii.

To jest temat otwarty i warto coś z tym zrobić, myśląc o tym, jak inwestujemy nasze siły, naszą pracę w przyszłość, która jest tak naprawdę w naszych rękach, bo jeżeli możesz na kogoś liczyć, to licz na siebie – skwitowała.

Są gwiazdy, które dostają jeszcze niższą emeryturę

Wprawdzie to fakt, że za 1500 zł, nie mając innego źródła finansowania, trudno jest się utrzymać, a już w ogóle gdy do głosu dochodzą kosztowne w leczeniu choroby. Jednak Agata Młynarska nie jest rekordzistką, jeśli chodzi o wysokość emerytury, bo są gwiazdy, które próbują wyżyć za jeszcze mniejszą kwotę. Na przykład Krystyna Mazurówna, według słów cytowanych przez Pomponika, ma dostawać 240 zł emerytury.

Niektórzy artyści, o ile zdrowie im na to pozwala, pracują zatem nieustannie. Krzysztof Cugowski w rozmowie z Super Expressem stwierdził, że nie ma co liczyć na łaskę ZUS.

Nie dałbym rady przeżyć z tego, co ZUS jest mi łaskaw zapłacić, więc będę musiał śpiewać do śmierci, jak Mieczysław Fogg – mówił.

Zobacz: Ważna wiadomość dla seniorów, chodzi o waloryzację. O tyle wzrosną emerytury w 2025 roku